- Płacąc zawodnikowi 100 tysięcy złotych miesięcznie oczekuję od niego lojalności, zaangażowania, współpracy, a nie myślenia tylko o swoim interesie. Sobiech jest nielojalny wobec mnie, wobec klubu. To młody, zepsuty chłopak. W Chorzowie uprzedzano, że będziemy mieli z nim kłopot i to się potwierdza. Ja go już w zespole nie widzę - powiedział na łamach Przegląd Sportowego Józef Wojciechowski, właściciel klubu.
O co dokładnie poszło obu stronom? Polonia renegocjuje kontrakty z zawodnikami, tak że 20 procent miesięcznej pensji zostanie zamrożone. Jeśli klub zostanie wicemistrzem Polski - na koniec sezonu te 20 % zostanie wypłacone - w przypadku Sobiecha będzie to 192 tys. zł. Gdyby Czarne Koszule zostały mistrzem Polski, to kwota ta będzie potrojona! Artur Sobiech zgarnąłby zatem ponad pół miliona złotych (576 tys. zł).
Polonii w nowym sezonie będzie bardzo opłacało się wygrywać. Za pierwszy wygrany mecz drużyna otrzyma do podziału 50 tys. zł, a za każdy kolejny 25 tys. zł więcej. Gdy padnie remis lub porażka, pula wystartuje od nowa. Seria kilku wygranych spotkań może zatem bardzo wspomóc finansowo piłkarzy.
Źródło: Przegląd Sportowy.