Oskarżony o korupcję trener odchodzi z Wisły Kraków
Oskarżony o czynny udział w futbolowej aferze korupcyjnej trener bramkarzy Wisły Kraków, Grzegorz Kurdziel odchodzi z klubu. Biała Gwiazda po prostu nie przedłuży z nim wygasającej 17 czerwca umowy.
Kurdziel pracował w Wiśle od 17 czerwca 2010 roku. Wcześniej szkolił bramkarzy Zagłębia Sosnowiec, którego zawodnikiem z przerwami był w latach 1998-2010.
35-latek został zatrzymany przez CBA w środę i jest zarzuty dotyczą okresu gry w Zagłębiu. Według pilkarskamafia.blogspot.com, który na bieżąco informuje o postępach śledczych zajmujących się aferą korupcyjną w polskim futbolu, Kurdziel podejrzany jest o udział we wręczaniu łapówek i ustawieniu 22 meczów Zagłębia Sosnowiec z następującymi drużynami: GKS-em Bełchatów, Rozwojem Katowice (2 mecze), Odrą Opole (2 mecze), Swornicą Czarnowąs, Promieniem Żary, Polonią Bytom (2 mecze), Chrobrym Głogów, Ruchem Radzionków, Walką Zabrze, Śląskiem Wrocław, Polonią Słubice, Włókniarzem Kietrz, Piastem Gliwice, Arką Gdynia, Radomiakiem Radom, Jagiellonią Białystok i Świtem Nowy Dwór.
Wysokość łapówek wynosiła od tysiąca do 7 tys. zł. Podejrzany złożył wyjaśnienia i wyszedł na wolność, musi wpłacić 5 tys. zł kaucji. Prokuratura nie ujawnia czy Kurdziel przyznał się do zarzutów.
Sam zainteresowany w rozmowie z Gazetą Krakowską zapewnił: - Nie przyznaję się do niczego. Jedynym faktem, zawartym w zarzutach prokuratorskich jest to, że w sezonie 2003/2004 i rundzie jesiennej sezonu 2004/2005 byłem piłkarzem Zagłębia Sosnowiec. Nie może to jednak przecież prowadzić do wniosku, że automatycznie złamałem prawo i zasady uczciwości. Zarówno jako pracownik Wisły Kraków jak i w trakcie swojej kariery zawodniczej zawsze byłem uczciwy. Nigdy nie brałem udziału w ustawianiu meczów, nigdy nie wpływałem w taki sposób na przebieg spotkań piłkarskich. Nigdy też nie wręczałem, ani nie obiecywałem nikomu wręczenia korzyści majątkowych w zamian za ustawienie wyników meczów.
