Symboliczny rywal - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Czarni Żagań

Czarni Żagań to symboliczny rywal dla bydgoskich piłkarzy. Przed trzema laty to właśnie pierwszy ligowy pojedynek na własnym boisku z lubuskim zespołem pozwolił wrócić Zawiszy na szczebel centralny.

Teraz zespół Zbigniewa Smółki może ponownie zacząć dobrze kojarzyć się w Bydgoszczy. Wszystko zależy oczywiście od wyniku niedzielnej potyczki, ale także końcowego rezultatu na boisku w Zielonej Górze. - Wiemy, o co gramy - przekonuje trener gospodarzy Adam Topolski. - Przed objęciem funkcji szkoleniowca liczyłem na dwa remisy i jedną porażkę. Teraz na wpadkę jak w dwóch poprzednich kolejkach nie możemy już sobie pozwolić.

W jego drużynie zabraknie pauzujących za kartki kluczowych obrońców, czyli Macieja Dąbrowskiego oraz Tomasza Warczachowskiego. - Tego pierwszego może zastąpić ktoś z dwójki Patryk Cuper - Piotr Wasikowski. Do zdrowia wrócił Marcin Łukaszewski i to on wystąpi na środku obrony - tłumaczy Topolski. - Dla nas to jest najważniejszy mecz w życiu - przekonuje obrońca i lider drużyny Cezary Stefańczyk. - W ostatnich spotkaniach niektórzy chłopacy grali już na środkach przeciwbólowych.

Tymczasem jak wspomnieliśmy przed trzema laty to właśnie zespół Czarnych był pierwszym, który zawitał na bydgoski stadion po awansie do nowo utworzonej II ligi. Teraz podopieczni Zbigniewa Smółki grają tylko "o pietruszkę", choć jak się dowiedzieliśmy dostali finansowe wsparcie od głównego rywala bydgoszczan, czyli GKS Tychy. - Na stadionie będzie około dziesięciu tysięcy kibiców. Grać przy takiej publiczności to jest coś. Czy odejdę z Żagania? Ja mam kontrakt do 30 czerwca bieżącego roku i na razie nikt ze mną nie rozmawiał - podkreślił Smółka na antenie Radia Zachód.

Lubuski klub ma większe problemy. W minionym tygodniu działacze Czarnych nie dostali licencji na grę w II lidze w przyszłym sezonie. To dziwna sprawa, bo przecież w kwietniu otworzono w miasteczku nową Arenę Żagań. Jednak jak wynika z medialnych komunikatów na obiekcie wciąż nie ma niezbędnego monitoringu.

Przypomnijmy, że trzy lata temu po wygraniu rozgrywek IV ligi kujawsko-pomorskiej Zawisza w barażach o II ligę pokonał w dwumeczu LZS Leśnica. Z tamtego składu w barwach bydgoskiego zespołu zostało już tylko dwóch zawodników. Wygrywając z Czarnymi podopieczni Adama Topolskiego mogą zrobić duży krok na przód w krajowej hierarchii. Aż trudno teraz sobie wyobrazić, że dziesięć lat temu Zawisza grał zaledwie w V lidze, a zawodników na mecze swoimi samochodami dowozili..kibice.

Zawisza Bydgoszcz - Czarni Żagań / nd 12.06.2011 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Zawisza: Witan - Stefańczyk, Jankowski, Łukaszewski, Cuper, Klofik, Kot, Galdino, Kanik, Imeh, Okińczyc.

Czarni: Abramowicz - Wróbel, Smarduch, Filipe, Galuś, Flejterski, Tracz, Dorobek. Gancarczyk, Paweła, Burski.

Sędzia: Szymon Lizak (Poznań).

Źródło artykułu: