Już w maju bałkańska prasa zaczęła spekulować, że 27-letni defensor nie opuści stolicy Serbii. Do swojego zespołu chcą go bowiem sprowadzić działacze Crveny Zvezdy. Zależy im bardzo na macedońskim piłkarzu, gdyż drużynę prowadzoną przez trenera Roberta Prosineckiego ma opuścić Pavle Ninkov. Na prawej stronie obrony miałby go zastąpić właśnie Aleksandar Todorovski.
Władze Crveny Zvezdy prowadzą obecnie intensywne rozmowy w sprawie futbolisty z Macedonii. Chcą oni, aby sprawa przyszłości zawodnika rozstrzygnęła się do najbliższego wtorku.
- Wszystko zależy od szefów Polonii Warszawa. Negocjacje idą ciężko, a my musimy czekać, za ile w końcu Polacy zgodzą się nam odstąpić Todorovskiego - ujawnił dyrektor sportowy Crveny Zvezdy, Ivan Adżić.