Sobota w La Liga: Kaka na wylocie, Malaga szykuje wielką ofertę

Real Madryt czeka na oferty za Kakę. Piłkarz chce pozostać na Santiago Bernabeu, jednak Jose Mourinho nie widzi go w swojej ekipie na kolejny sezon. Aż 25 milionów euro ma wyłożyć na stół właściciel Malagi, który chce sprowadzić z Villarreal Santiago Cazorlę. Ponadto Sergio Aguero musi w ciągu dwóch tygodni zadecydować o swojej przyszłości, a jeden z piłkarzy Królewskich przyznał, że obecna FC Barcelona jest najlepszą ekipą w historii.

Kaka odejdzie z Realu

Kadra Realu Madryt jest obecnie zbyt szeroka i z klubu musi odejść ok. pięciu zawodników. Priorytetem jest znalezienie nowego klubu dla Kaki, który nie znalazł się w planie Jose Mourinho na kolejny sezon.

Brazylijczyk trafił na Santiago Bernabeu za 65 mln euro, jednak teraz żaden z klubów nie wyda takiej kwoty za jego usługi. Kolejnym przystankiem pomocnika będzie najprawdopodobniej Premiership albo powrót do Serie A. Kaka był już bowiem łączony z Chelsea Londyn oraz Milanem.

Przyszłość Aguero znana w ciągu dwóch tygodni

Niedługo może zakończyć się saga z Sergio Aguero w roli głównej. Argentyńczyk zapowiedział odejście z Atletico Madryt, jednak wciąż pozostaje piłkarzem Los Colchoneros. Dyrektor sportowy klubu dał piłkarzowi i jego agentowi ultimatum - dwa tygodnie na rozwiązanie swojej przyszłości.

Żądania Atletico są jasne - 45 mln euro. Piłkarza łączono już z Realem, gdzie najprawdopodobniej zawita Neymar oraz Juventusem, który prowadzi już rozmowy z hiszpańskim zespołem.

Nowy transferowy rekord Malagi?

Najaktywniejszą ekipą na transferowym rynku jest Malaga, która pozyskała już siedmiu zawodników. Następny w kolejce może być Santiago Cazorla z Villarreal. Andaluzyjczycy podobno szykują ofertę w wysokości 25 mln euro.

Byłby to wielki prezent dla trenera Manuela Pellegriniego, który pracował z Hiszpanem w drużynie Yellow Submarines.

Cazorla ma zawartą klauzulę wykupu na poziomie 50 mln, jednak coraz prawdopodobniejsze wydaje się być pozostanie Giuseppe Rossiego i Nilmara, co może przekonać włodarzy Villarreal do sprzedaży innej gwiazdy.

Barca obawia się agenta Fabregasa

Kluczem do pozyskania Cesca Fabregasa jest jego przyjaciel, doradca i agent - Darren Dein. Problem w tym, że jest on również zżyty z Arsenalem Londyn i pozostaje w bardzo bliskich relacjach z Arsene Wengerem.

Dein bierze czynny udział w negocjacjach pomiędzy klubami. Dostał nawet propozycję ze strony Katalończyków otrzymania 15 procent z sumy, za jaką pomocnik miałby trafić na Camp Nou. Oferta ta została jednak odrzucona.

Piłkarz Realu: Barcelona jest najlepsza

O wyższości FC Barcelony nad Realem Madryt przekonany jest jeden z piłkarzy Królewskich, Fernando Gago.

- Barcelona jest najlepszą drużyną w historii i znacznie wyprzedza Real Madryt - przyznał pomocnik Królewskich.

Barragan na celowniku Valencii

Na wzmocnienia w linii defensywnej szykuje się Valencia. Jednym z kandydatów do zasilenia ekipy z Mestalla jest Antonio Barragan z drugoligowego Valladolid.

Wielkim plusem piłkarza będzie jego niska cena. Nietoperze planują bowiem zainwestować większe pieniądze w następcę Joaquina, który zasilił Malagę.

Wzmocnienia Betisu

Na dłużej w najwyższej klasie rozgrywkowej chcą pozostać szefowie Betisu Sevilla, którzy pozyskali już pięciu nowych graczy. Późnym piątkiem Los Verdiblancos doszli do porozumienia z Villarreal w sprawie transferów Matilli i Jeffersona Montero.

Pierwszy z nich podpisze 3-letni kontrakt, natomiast drugi został wypożyczony na jeden sezon z opcją definitywnego kupna. Za obu Andaluzyjczycy zapłacili ok. 2 mln euro.

Wcześniej klub wzmocnili Alvarez Mario, Fabricio Agosto Ramirez i Javi Chica.

Trzy miliony za Webo

West Bromwich Albion planuje zaoferować Mallorce 3 mln euro za Pierre'a Webo. To kolejny angielski klub zainteresowany kameruńskim napastnikiem.

Piłkarzowi kończy się kontrakt w 2012 roku i jedną z opcji jest przedłużenie umowy o kolejne 3 lata. Balearczycy mają jednak finansowe problemy i niechętnie patrzą na płacenie co roku miliona euro na konto Webo.

O piłkarza Mallorki pytały ponadto zespoły Evertonu i Fulham.

Komentarze (0)