Górnik jako ostatni zespół piłkarskiej ekstraklasy rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Na porannych wtorkowych zajęciach pojawiło się 25 zawodników. W gronie tym znaleźli się 36-letni słowacki bramkarz Boris Pesković i dwaj zawodnicy Rozwoju Katowice: Arkadiusz Milik oraz Wojciech Król. Z drużyną przygotowania do nowego sezonu rozpoczął też Tomasz Zahorski. - Jestem jeszcze przed rozmową z prezesem i nie wiem, jak potoczą się moje losy. Na razie będę trenował z Górnikiem i na tym się skupiam - zapewnia były reprezentant Polski.
Na zajęciach pojawiło się też dwóch graczy drużyny Młodej Ekstraklasy w osobach bramkarza Marcina Michalaka i obrońcy Macieja Kiełtyki. Znacznie dłuższa była lista nieobecnych. Obok graczy, którzy z Zabrzem się już pożegnali, do drużyny młodego Górnika przesunięci zostali Sebastian Nowak, Mariusz Jop i Adrian Świątek. Wcześniej już z zespołem Józefa Dankowskiego trenował Adam Stachowiak, z kolei Sebastian Leszczak został oddelegowany do zespołu juniorów, który rozegra mecz rewanżowy półfinału mistrzostw Polski juniorów z UKP Zielona Góra.
Bez wątpienia niespodzianką jest pojawienie się na inauguracyjnych zajęciach Peskovicia. Słowak ma za sobą rok gry przy Roosevelta, trafił do Zabrza w sezonie 2007/08 z Zagłębia Sosnowiec. Z zespołem wywalczył ósmą lokatę w ligowej tabeli i przeniósł się do portugalskiej Academiki Coimbra. Potem występował jeszcze w rumuńskim CFR Cluj i słowackim Tatranie Presov. Zimą był o krok od gry w Wiśle Kraków, ale ostatecznie kontraktu z klubem nie podpisał. Na przeszkodzie stanęła korupcyjna przeszłość i słynny sprzedany baraż Świtu Nowy Dwór Mazowiecki ze Szczakowianką.
- Jest to ciekawy chłopak, któremu będziemy się przyglądać. Mieliśmy obok niego jeszcze jednego kandydata, ale w ostatniej chwili złapał kontuzję. Jeżeli Pesković się nie sprawdzi, to jeszcze po niego sięgniemy - wyjaśnia Jarosław Tkocz, trener bramkarzy śląskiego klubu. Według naszych informacji alternatywą dla Peskovicia jest inny Słowak, Pavol Penksa, kuzyn Marka, który swego czasu strzelał bramki dla Białej Gwiazdy. 26-latek ostatnie trzy lata spędził w klubie słowackiej Corgon Ligi, MFK Rużomberok.
Mniejszej sensacji należy doszukiwać się w fakcie, że na inauguracyjnych zajęciach Górnika pojawili się Milik i Król. Obaj młodzi gracze swego czasu byli na testach w Tottenhamie Hotspur i w dalszym ciągu znajdują się na listach angielskich skautów. W przeprowadzce do Premier League ma im pomóc dobra gra w polskiej ekstraklasie, w trójkolorowych barwach. Przez kolejne dni zespół będzie trenował dwa razy dziennie: rano i popołudniu. W sobotę zabrzanie rozegrają mecz kontrolny z Przebojem Wolbrom. W tym sparingu powinni wystąpić kolejni zawodnicy przymierzani do gry przy Roosevelta w przyszłym sezonie.