Krzesełka w miejscu sceny koncertowej
30 czerwca konsorcjum Max Boegl odda miastu Wrocław stadion budowany z myślą o Euro 2012. Nie oznacza to jednak, że tego samego dnia budowlańcy zejdą z obiektu. Cały czas będą jeszcze trwały prace wykończeniowe. Przypomnijmy tylko, że już w sierpniu na stadionie mieli zagrać piłkarze Śląska Wrocław, a 3 września odbędą się kultowe zawody Monster Jam. Na 10 września zaplanowano walkę bokserską Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką. 17 września natomiast na Stadionie Miejskim wystąpi razem z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Wrocławskiej słynny George Michael. - 16 czerwca złożono dokumenty na użytkowanie stadionu. Przewidywał on 15 tysięcy miejsc siedzących, chociaż muszę powiedzieć, że w międzyczasie mamy już na stadionie zamontowanych około 25 tysięcy krzesełek. Pewien wolny obszar bez krzesełek na razie taki pozostanie ponieważ docelowo ma tam powstać scena na koncert, choć są różne rozważania na ten temat. Nie wykluczamy, że aby spełnić dokładne warunki umowy również na tamtym obszarze zamontowane zostaną krzesełka w przyszłym tygodniu. Wiele osób bierze udział w tym projekcie i każdy ma na to swój pomysł - mówi dyrektor kontraktu z firmy Max Boegl dr Jens Stark.
Przed koncertem odbędzie się jednak walka bokserska która cieszy się ogromnym zamieszaniem. Każde krzesełko jest więc na wagę złota. - Koncert jest tydzień po tej walce Adamka z Kliczko, trwają rozważania co ostatecznie z tym zrobić. Decyzja ma zapaść w czwartek czy do tego czasu też zamontować tam krzesełka. Obecnie codziennie dostarczanych jest około czterech tysięcy krzesełek. W tamtym wolnym miejscu znajdzie się około sześciu tysięcy siedzisk - dodaje Stark.
- Zgodnie z umową pełne pozwolenie na użytkowanie stadionu to data 20 października. Ponieważ jednak już na wrzesień przewidziano walkę bokserską to te działania będą musiały zostać przyśpieszone. Ten termin udzielenia pozwolenia na pełne użytkowanie będzie musiał zostać przyśpieszony. Nie chciałbym jednak dalej dywagować o tych sprawach kontraktowych - mówi dyrektor kontraktu.
Śląsk Wrocław na nowym stadionie
W sierpniu na obiekcie mieli już zagrać piłkarze Śląska Wrocław. - Pierwotnie planowaliśmy organizację takiego spotkania na 14 sierpnia, bo wtedy miały być mecze przy ograniczonej ilości kibiców, ale ze względu na niekorzystny terminarz przygotowany przez Ekstraklasę musieliśmy zmienić plany. Wyszło tak, że terminy kiedy mieliśmy grać u siebie gramy na wyjeździe, te gdzie na wyjeździe zagramy u siebie. Zakładamy jednak, że do końca sierpnia uda nam się otrzymać pełne pozwolenie na użytkowanie, a to oznacza, że mecz Śląska będzie mogło zobaczyć nawet 40 tys. kibiców - stwierdza natomiast Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012, która nadzoruje budowę wrocławskiego stadionu.
Przyznaje on jednak, że do końca sierpnia nie wszystkie prace wykończeniowe na obiekcie zostaną zakończone. - Nie będzie powierzchni biurowych, ale to nie jest potrzebne. Nie będzie części parkingu. My nie wykańczamy powierzchni komercyjnych, te nie będą odbierane. Drugą taką dużą rzeczą, która nie zostanie odebrana jest aktualne zaplecze budowo Maxa Boegla. Zostanie ono pomniejszone, ale będzie i zostanie wygrodzone jakimś estetycznym płotem - wyjaśnia Nowaczyk.
Problem z zapleczem dla firmy Max Boegl
- Jest taka sytuacja, którą nazwijmy pewnym niedopatrzeniem, bo kontrakt mówi jasno o 30-stym czerwca, a potem 16 tygodni prac wykończeniowych Maxa Boegla, a impreza jest 3 września. Czyli Max Boegl musi zostać cztery miesiące, aby mógł dokończyć prace, a z drugiej strony ktoś nie przemyślał, że on potrzebuje miejsca. Teraz sytuacja jest taka, że trzeba wygrodzić to miejsce, które on ma. Tego miejsca będzie dużo mniej niż jest teraz. Znikną wszystkie kontenery naszej spółki i część kontenerów Maxa. Bardzo dużo rzeczy zostanie też uprzątniętych - zauważa przedstawiciel spółki Wrocław 2012.
Co stanie się z trawą podczas Monster Jam?
Obecnie na stadionie kładzie się trawę. Problem jest taki, że na obiekcie niebawem pojawią także potężne samochody, a także odbędzie się walka bokserska. Co stanie się więc z trawą? - Jeszcze w tym momencie nie mogę powiedzieć jak będzie zabezpieczona murawa na czas walki bokserskiej i Monster Jam. Zasadniczo jest to też zadanie operatora stadionu, a nie firmy wykonawczej - mówi Jens Stark.
Stadion bez wad? Parking powstanie na czas?
Jak na razie nie słychać jednak o jakichś błędach konstrukcyjnych, które mogłyby zaszkodzić obiektowi. - Zasadniczo nie są mi znane żadne znaczące błędy, które mogłyby się zdarzyć na budowie. Przy takiej inwestycji zawsze jest sprawą normalną, że pojawiają się jakieś błędy. Takie, które miałby duże znaczenie nie są mi znane. Słyszałem o tym co się dzieje w Warszawie, ale staram się tym nie przejmować. Inni muszą się tą sprawą zająć - zaznacza dyrektor kontraktu z firmy Max Boegl.
Obecnie trwają także prace przy parkingu, który znajduje się tuż przy samym stadionie. Czy i on zostanie oddany na czas? - Nie mam żadnych obaw co do tego. Obecnie jest tam już montowana barierka, w weekend przyjedzie tu też specjalna firma wykonawcza, która będzie się zajmowała główną warstwą tego garażu wielopoziomowego. Będzie tam specjalna warstwa tak zwanego asfaltu lanego. Wykorzystujemy każdą okazję, aby te wszystkie nowości i zdobycze techniczne tutaj przenosić. Do pierwszej imprezy parking będzie gotowy - zapewnia Stark.
Prace wykończeniowe
Skoro stadion ma zostać oddany już na dniach to czym spółka Max Boegl będzie się zajmowała później? - Głównie będą to prace wykończeniowe. To są pomieszczenia do których w żadnych wypadku nie mają dostępu postronne osoby, kibice i widzowie itp. Tam są magazyny, przepompownie. Trzeba to będzie pomalować, wykafelkować, wykończyć itp. Uważam, że jest też jakieś prawdopodobieństwo, że Max Boegl będzie jeszcze po 30 października, bo to wynika z tego, że tak naprawdę imprezy otwarcia pewnie pokażą nam pewne rzeczy które trzeba będzie trochę zmienić i zmodyfikować - podsumował Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012.
Jak więc widać ze stadionem we Wrocławiu nie wszystko jest tak dobrze jak się wydawało. Mimo iż obiekt niebawem zostanie oddany do użytku to trzeba w niego włożyć jeszcze wiele pracy. A imprezy otwierające go już tuż tuż...