Ostatnie dwa mecze sparingowe zawodnicy Śląska Wrocław rozegrali kolejno z mistrzem Słowacji i Chorwacji. W obu tych pojedynkach zwyciężyli wicemistrzowie Polski. Tym razem zespołowi prowadzonemu przez Oresta Lenczyka przyszło zmierzyć się z NK Varażdin.
Ta drużyna bardziej znana jest jako Varteks Varażdin. W poprzednim sezonie w lidze chorwackiej zespół zajął jedenaste miejsce. NK Varażdin reprezentuje jednak Chorwację w eliminacjach Ligi Europejskiej na skutek gry w finale krajowego pucharu. Zawodnicy tego klubu w pierwszym meczu pokonali już FC Lusitans z Andory aż 5:1.
Szkoleniowiec WKS-u, tak jak i w poprzednich spotkaniach, tak i teraz, do boju posłał dwie zupełnie inne jedenastki. Obydwie na boisku przebywały po 45 minut. Kilku zawodników zagrało także na nietypowych dla siebie pozycjach. Wrocławianie tym razem od początku ruszyli do ataków. Aktywny był zwłaszcza Przemysław Szuszkiewicz, który już na samym początku bliski był zdobycia gola. W 11. minucie wicemistrzowie Polski powinni objąć prowadzenie, lecz po dośrodkowaniu Tadeusza Sochy niecelnie główkował Tomasz Szewczuk. Kolejny minuty pojedynku nie były już tak ciekawe, a gra toczyła się głównie w środkowej części placu gry. Ciekawie na boisku zrobiło się dopiero pod koniec pierwszej części gry. Bliscy zdobycia gola byli Sebastian Dudek i Marek Gancarczyk, lecz zabrakło im szczęścia. W Śląsku między słupkami dobrze radził sobie Rafał Gikiewicz.
Od początku drugiej odsłony widowiska na plac gry wyszła już zupełnie inna jedenastka zielono-biało-czerwonych - z Piotrem Celebanem na prawej stronie bloku defensywnego. W środku pola razem zagrali Mateusz Cetnarski i Sebastian Mila, a asekurował ich Rok Elsner.
Bezbramkowy wynik starał się zmienić Mila, lecz po jego strzale z rzutu wolnego dobrze interweniował golkiper NK Varażdin. Chwilę później futbolówka co prawda znalazła się w bramce Chorwatów, lecz arbiter dopatrzył się faulu Marka Wasiluka, który grał jako stoper. W końcówce spotkania piłkarze z Wrocławia znów śmielej zaatakowali. Swoją sytuację miał Waldemar Sobota, dobrze prezentował się Cristian Diaz. To Argentyńczyk zaczął akcję po której padł jedyny gol w meczu. Najpierw ładnym podaniem uruchomił on Piotra Ćwielonga, który dobrze zgrał do testowanego Marcina Staszewskiego. Młodemu napastnikowi mimo asysty obrońców udało się zdobyć gola. W końcówce spotkania Ćwielong grał na nietypowej dla siebie pozycji - prawego obrońcy. Zastąpił on Celebana, który boisko opuścił z grymasem bólu na twarzy. Defensorowi WKS-u nic poważnego jednak się nie stało.
Śląsk Wrocław - NK Varażdin 1:0 (0:0)
1:0 - Staszewski 89'
Skład Śląska Wrocław:
Gikiewicz - Socha, Peroński, Pawelec, Wołczek, Marek Gancarczyk, Sztylka, Szuszkiewicz, Dudek, Madej, Szewczuk.
II połowa: Żukowski - Celeban (82' Staszewski), Pietrasiak, Wasiluk, Spahić, Sobota (78' Jezierski), Elsner, Cetnarski, Mila, Ćwielong, Diaz.