Łotysz rozmawiał o swojej sytuacji kontraktowej i przyszłości z władzami klubu. - I usłyszałem tylko, że jeśli ten sezon będzie dla mnie świetny, zostanę na przykład królem strzelców ekstraklasy, to pojawią się jeszcze lepsze propozycje. I wtedy zdecydujemy wspólnie, co zrobić. Teraz mogę tylko zadeklarować, że chciałbym wywalczyć snajperską koronę - wyjaśnił w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Telefon dzwonił bardzo, bardzo, bardzo często. Szczególnie po meczach z Juventusem Turyn. Nie podejmowałem jednak tematu, bo nie byłem zdecydowany na transfer już tego lata. W tym momencie mnie to nie interesuje - zapewnił.
Źródło: Przegląd Sportowy