Daniel Sikorski, Pavel Sultes i Edgar Cani to trójka napastników, których zakontraktowali działacze Polonii Warszawa. Trener Jacek Zieliński chce jednak, aby do zespołu dołączył jeszcze jeden snajper. Jego zdaniem w ten sposób uda się wyrównać straty związane z odejściem Artura Sobiecha, Euzebiusza Smolarka i Daniela Gołębiewskiego.
Zmiany w Polonii to nie tylko ilość. Prezes Józef Wojciechowski uważa, że Sikorski może dać jego klubowi więcej niż kupiony wcześniej za milion euro Sobiech. Odejście Smolarka i Gołębiewskiego mają zrekompensować Sultes i Cani. Problem Polonii polega jednak na tym, że póki co Sikorski nie zachwyca. W pięciu sparingach strzelił zaledwie dwa gole. Być może słaba skuteczność tego zawodnika skłoniła działaczy Polonii do poszukiwania jeszcze jednego napastnika.
Czwarty napastnik w stołecznym zespole będzie prawdopodobnie zawodnikiem zagranicznym. Jedyny kandydat z polskiej ligi - Abdou Razack Traore będzie nadal grał w Lechii Gdańsk.
Nazwisko kolejnego napastnika Polonii powinno być znane w przyszłym tygodniu.
Źródło: Przegląd Sportowy