W ubiegłym sezonie Robert Lewandowski pojawiał się w wyjściowej "11" czarno-żółtych, gdy kontuzjowani byli bądź Shinji Kagawa, bądź Lucas Barrios. O ile Japończyk jest już w pełni sił i, zdaniem niemieckich mediów, osiągnął nawet życiową formę, o tyle reprezentant Paragwaju boryka się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi.
W finale Copa America 26-latek, choć wszedł na murawę dopiero w 77. minucie, doznał kontuzji. Ból w udzie po jednej z akcji okazał się tak duży, że napastnik nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Wstępne diagnozy mówią, że mógł zerwać mięsień, wskutek czego będzie wyłączony z gry przez co najmniej miesiąc.
Jeśli Juergen Klopp nie będzie mógł stawiać na Barriosa, do wyboru zostaną mu Robert Lewandowski i Mohamed Zidan. W sobotnim Superpucharze Niemiec całe spotkanie rozegrał reprezentant Polski i nie spisał się najlepiej. Szkoleniowiec wciąż darzy jednak większym zaufaniem "Lewego" niż Egipcjanina. Do końca sierpnia BVB rozegra aż 4 mecze ligowe, w tym z Hamburgerem SV i Bayerem Leverkusen.
Nie jest wykluczone, że wobec niedyspozycji Barriosa działacze Borussii zdecydują się wzmocnić zespół. - Dodatkowe transfery możliwe są jedynie w przypadku problemów zdrowotnych - powtarzał nieraz dyrektor sportowy Michael Zorc. Media wciąż informują, że do Dortmundu trafić może z Arsenalu Nicklas Bendtner.