Wtorek w Serie A: Będą karne degradacje? Balotelli może wrócić do kraju

Sampdoria Genua może zając miejsce Atalanty Bergamo, jeśli ta zostanie ukarana za udział w aferze korupcyjnej. Tymczasem kłopoty w Anglii ma Mario Balotelli, do którego pomocną dłoń może wyciągnąć Milan.

Krzysztof Kuźmicz
Krzysztof Kuźmicz

Sampdoria liczy na powrót do elity

W związku ze skandalem wywołanym rzekomym ustawianiem spotkań Atalanta Bergamo tuż po promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej może zostać z powrotem zdegradowana do Serie B. Jej miejsce mogłaby zająć Sampdoria Genua, czyli najwyżej sklasyfikowany spośród wszystkich spadkowiczów w poprzednim sezonie Serie A.

We wtorek zarzuty w związku z całą sprawą usłyszało 18 klubów i 26 osób. Najcięższe konsekwencje mogą dotknąć właśnie wspomnianej Atalanty, nad którą ciążą poważne zarzuty.

UEFA doceniła Ibrahimovicia

Pierwszy w historii plebiscyt UEFA na najlepszego piłkarza występującego na co dzień w Europie miał we wtorek swoją premierę. Europejska Unia Piłkarska opublikowała listę 10 najlepszych jej zdaniem piłkarzy. Wśród nominowanych jest tylko jeden zawodnik z przynależnością klubową w jednym z włoskich klubów. Mowa o Zlatanie Ibrahimoviciu, który został sklasyfikowany na pozycji numer osiem.

W pierwszej trójce znaleźli się gracze z ligi hiszpańskiej: Lionel Messi, Cristiano Ronaldo oraz Xavi. To pomiędzy nimi rozegra się walka o pierwsze w historii tego plebiscytu trofeum.

Milan pomoże Balotellemu?

Mario Balotelli ponownie popadł w kłopoty w Manchesterze City. Napastnik reprezentacji Włoch podczas spotkania towarzyskiego w USA w sytuacji sam na sam z bramkarzem chciał popisać się efektowną sztuczką, jednak jego uderzenie piętą minęło bramkę rywala. Zawodnik został natychmiast zmieniony przez Roberto Manciniego, z którym jeszcze przy ławce rezerwowych wymienił kilka ostrych zdań.

Z zamieszania wokół Balotellego chce skorzystać Milan, który już wcześniej interesował się tym snajperem. Mający ghańskie korzenie Balotelli nie ukrywał nigdy, że kibicuje Rossonerim, dlatego zapewne z otwartymi ramionami przyjąłby propozycję gry w ich barwach, gdzie mógłby zastąpić Antonio Cassano, jeśli ten zdecyduje się opuścić szeregi mistrzów Włoch.

Sprawa Palacio wciąż aktualna

W środę mają spotkać się przedstawiciele Interu Mediolan i Genoi, by rozmawiać na temat transferu Rodrigo Palacio na San Siro. Prezydent portowego klubu przyznał, że do transakcji może dojść, ale najpierw musiałby otrzymać w zamian innego snajpera. W grę wchodzą jednak tylko ci, dla których gra w barwach Genoi byłaby zaszczytem, stąd raczej z gry wypada opowiadający się przeciw przenosinom Goran Pandev.

- Palacio nie odejdzie do Interu dopóki nie otrzymamy żadnego zawodnika w zamian. Musi to być jednak piłkarz, dla którego barwa dla Rossoblu byłaby zaszczytem. Nie przyjmę zawodnika, który nie chce dla nas grać.

Spekuluje się, że Inter do transakcji może włączyć dopiero co pozyskanego z Feyenoordu młodego Luca Castaignosa.

Agent optymistą w sprawie transferu Stekelenburga

Rob Jansen przyznał w jednym z wywiadów, iż nowa oferta wysłana z Rzymu do Amsterdamu w sprawie transferu Maartena Stekelenburga powinna spełnić oczekiwania holenderskiego klubu. W związku z tym już wkrótce powinna zakończyć się saga transferowa związana z bramkarzem wicemistrzów świata.

- Po kilku ostatnich dniach mam dobre przeczucia. To pewne, że Roma jest gotowa dać wiele, by przed nowym sezonem pozyskać Maartena. Jeśli mam być szczery to punkt widzenia Ajaksu na niektóre sprawy był zrozumiały. Roma musiała jednak chwilę zastanowić się nad oczekiwaniami Holendrów i teraz jest gotowa wysłać ulepszoną ofertę. Jestem pewien, że będzie ona spełniała oczekiwania Ajaksu.

Vucinić zmęczony czekaniem na Juventus

Zdaniem włoskiej prasy cierpliwość Mirko Vucinicia powoli się kończy. Zawodnik nie chce już czekać na uzgodnienie warunków finansowych, na jakich miałby przenieść się z Romy do Juventusu. Pierwsi oczekują 18 milionów euro lub gotówki i Claudio Marchisio, drudzy są gotowi zapłacić jedynie 15 milionów euro i nie chcą włączać do transakcji swego pomocnika.

Sam Czarnogórzec miałby zarabiać w nowym klubie 3,5 miliona euro rocznie przez cztery sezony obowiązywania kontraktu. Najpierw porozumienie muszą znaleźć jednak same kluby, a do tego wciąż długa droga.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×