Trening strzelecki dla wrocławian? - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Śląska Wrocław opromienini zwycięstwem pucharowym nad Lokomotiwem Sofia muszą wrócić do ligowej rzeczywistości. Wrocławianie, którzy mają ostatnio problemy ze skutecznością zagrają z ŁKS-em. Beniaminek T-Mobile Ekstraklasy w ostatnim meczu stracił pięć goli. Jak będzie teraz?

W tym artykule dowiesz się o:

W eliminacjach do Ligi Europejskiej piłkarze Śląska Wrocław po serii rzutów karnych awansowali do IV rundy zmagań. Pokonali oni już Lokomotiw Sofia, a przed nimi starcie z Rapidem Bukareszt. Wrocławianie mają ostatnio jednak pewien problem, który nazywa się brak skuteczności.

- Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji. Kolejny raz ich nie wykorzystaliśmy i ten mecz można złączyć w jedną całość, która trwała tyle, ile trwała czyli 90 i 120 minut. To był wielki mecz nieskuteczności ze strony Śląska Wrocław - mówił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Mateusz Cetnarski wspominając konfrontacje z Lokomotiwem. Sam Cetnarski w niedzielnym pojedynku nie zagra, bowiem nie znalazł się w kadrze na to spotkanie. Podobnie stało się z Markiem Wasilukiem i Rokiem Elsnerem. wychodzi więc na to, że szkoleniowiec WKS-u da odpocząć kilku swoim zawodnikom i podstawowy skład przeciwko ŁKS-owi może być wielką niespodzianką.

Łodzianie to beniaminek T-Mobile Ekstraklasy. W pierwszym swoim meczu w tym sezonie ŁKS dostał lekcję od Lecha Poznań. Rycerze Wiosny po fatalnych błędach w obronie z Kolejorzem przegrali aż 0:5. Po tym pojedynku posadę stracił szkoleniowiec ŁKS-u. W niedzielnym spotkaniu przeciwko Śląskowi Wrocław będzie mógł już zagrać Marcin Mięciel, który ostatnio leczył kontuzję. Od kilku dni nie trenował natomiast Marcin Smoliński, lecz będzie zdolny do gry. Przeciwko Śląskowi w roli I szkoleniowca debiut zaliczy także obecny opiekun ŁKS-u, Dariusz Bratkowski. Jedynym na którego sztab beniaminka T-Mobile Ekstraklasy nie będzie mógł liczyć to rezerwowy bramkarz Pavle Velimirović, który musiał na parę dni pojechać do Czarnogóry.

Piłkarze Śląska ostatnio grają co trzy dni dni. Na pewno więc będą odczuwać zmęczenie po 120 minutach pucharowego pojedynku. Zdaje sobie z tego zapewne sprawę Orest Lenczyk i stąd zmiany w kadrze meczowej. - Myślę jednak, że zrobimy wszystko, żeby dojść do siebie i wygrać ten mecz z ŁKS-em - zaznacza Wasiluk. Śląsk w pierwszym spotkaniu ligowym zremisował z Górnikiem Zabrze. Jak będzie teraz? Pytanie czy wicemistrzów Polski nie dotknie syndrom Lecha Poznań, który w ubiegłym roku dobrze radził sobie na europejskiej arenie, a już słabiej w lidze.

Wrocławianie muszą także przełamać swoją niemoc strzelecką. Z kim jak nie z ŁKS-em, który w pierwszym meczu stracił pięć goli? Na mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała fani WKS-u muszą jeszcze bowiem trochę poczekać.

Niedzielne spotkanie będzie na pewno ważne i dla jednych, i dla drugich. Łodzianie będą chcieli zmazać plamę za ostatni fatalny występ, a wrocławianie rozwiązać worek z bramkami. Kto po meczu będzie bardziej zadowolony? O tym przekonamy się już niebawem.

Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź / nd. 07.08.2011 godz. 14.30

->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Socha, Celeban, Pietrasiak, Spahić - Sztylka, Dudek - Marek Gancarczyk, Mila, Madej - Voskamp.

ŁKS Łódź: Wyparło - Klepczarek, Adamski, Łabędzki, Romańczuk - Kłus, Smoliński, Pruchnik, Nowak - Saganowski - Mięciel.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: