Polski obrońca niepotrzebny nawet we włoskiej Serie B?

Komplikuje się sytuacja byłego młodzieżowego reprezentanta Polski Błażeja Augustyna. 23-latek nie może liczyć na występy w Catanii Calcio, a żaden klub nie pali się do wypożyczenia go na zaplecze Serie A.

W ciągu ostatnich dwóch sezonów Błażej Augustyn rozegrał dla klubu z Sycylii tylko 16 ligowych spotkań. Jego pozycji nie poprawiła również zmiana trenera. Nowy szkoleniowiec Vincenzo Montella widzi byłego defensora Legii jedynie w roli rezerwowego, a najchętniej wypożyczyłby go do słabszego zespołu.

Działacze Catanii liczyli, że Augustyna wezmą pod swoje skrzydła w beniaminku Serie B, ASG Nocerina, którego łączą dobre relacje z Rossazzurri i któremu polecono zarówno Polaka, jak i innego obrońcę Giuseppe Bellusciego. - Augustyn jest dobrym piłkarzem, ale obecnie nie poszukujemy stopera, lecz pomocnika. Poczekamy jednak na pierwszy mecz w sezonie i po nim zdecydujemy, czy kogoś dodatkowego nam potrzeba - opowiedział dyrektor Noceriny, Ivan Pastore.

Jaka w tej sytuacji przyszłość czeka Augustyna? Wiele wskazuje na to, że znajdzie jednak zatrudnienie w Serie B, choć bez gwarancji występów w podstawowym składzie. Wcześniej zainteresowanie nim wykazywały FC Torino i Hellas Werona.

Komentarze (0)