Wtorek w La Liga: Van der Vaart bez kontaktu z Realem

Kilka dni temu pojawiły się informacje o rozmowach przedstawicieli Realu Madryt z Rafaelem Van der Vaartem. Przez te plotki Holender podpadł już kibicom Hamburga i na swojej oficjalnej stronie wydał oświadczenie, w którym zaprzecza o jakichkolwiek negocjacjach zarówno z Królewskimi, jak i z Atletico Madryt.

W tym artykule dowiesz się o:

Van der Vaart nie rozmawia z Realem

W ostatnim czasie w mediach pojawiły się głośne doniesienia na temat możliwej przeprowadzki Rafaela Van der Vaarta do Madrytu. W grę wchodziło najpierw Atletico, a następnie mistrzowski Real. Sam zawodnik przyznał jednak, że nie kontaktował się z żadnym z klubów i nie otrzymał nawet propozycji przeprowadzki. Pomocnik jest szczęśliwy w Hamburgu, dlatego na kolejny sezon pozostanie w tej ekipie.

- To są wielkie kluby, ale z żadnym nie rozmawiam. Takie rzeczy zdarzają się w futbolu, szczególnie podczas okienka transferowego. Otrzymałem wiele telefonów w sprawie plotek o zainteresowaniu Realu, ale żadnej umowy nie podpisaliśmy - uspokoił na swojej stronie internetowej Holender.

Sprawy Robinho ciąg dalszy

Ewentualne odejście Robinho z Realu Madryt jest już omawiane od kilku tygodni. Wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyk opuści Santiago Bernabeu, jeśli do stolicy Hiszpanii zostanie sprowadzony Cristiano Ronaldo.

Reprezentant Canarinhos jeszcze niedawno wypowiadał się, że jego największym pragnieniem są dalsze występy dla Blancos, jednak we wtorek oznajmił, że pozostanie, tylko jeśli władze Realu podniosą jego pensję. Obecnie Robinho zarabia 2 mln euro rocznie, lecz żąda podwojenia tej stawki.

Robinho najbliżej jest przeprowadzki do Chelsea Londyn, a fanem jego talentu jest trener The Blues - Luis Felipe Scolari. W mediach pojawiła się dość zaskakująca informacja, że zaoferowali oni mistrzom Hiszpanii rekordową ofertę w wysokości 60 mln euro, jednak szybko zaprzeczył tym doniesieniom agent gracza - Wagner Ribeiro: - Propozycja Chelsea jest wysoka, ale nie aż tak.

Kolejne wzmocnienie Valladolid

Napastnik Realu Murcia Henok Goitom został na rok wypożyczony do Realu Valladolid. 24-letni snajper z bardzo dobrej strony pokazał się, będąc także na wypożyczeniu, w zespole Ciudad de Murcia, a teraz ponownie będzie miał szanse na grę w pierwszoligowym zespole.

Szwed jest już czwartym nowym nabytkiem zeszłorocznego beniaminka. Wcześniej do Valladolid trafili Justo Villar, Luis Prieto oraz Damian Escudero. W swoim wtorkowym wydaniu Marca poinformowała, że następną nową twarzą w zespole będzie kolejny snajper - Nestor Canobbio z Celty Vigo.

Juanfran trafi do Mallorki?

Trener Realu Mallorca Gregorio Manzano kontynuuje swoją strategię posiadania po dwóch graczy na każdą pozycję. Obecnie najwięcej uwagi poświęca na szukanie defensorów, gdzie ma poważne braki. Najprawdopodobniej na lewej stronie z Ayoze będzie konkurował Juanfran z Saragossy. 31-latek, podobnie jak większość Aragończyków, w poprzednim sezonie zawiódł, przez co jego zespół spadł do Segunda Division.

Kolejnym graczem na liście życzeń Manzano jest pomocnik Sevilli - Lluis Marti.

Pech młodziana z Atletico

Wielkiego pecha miał 21-letni Alex Quillo, który od tego sezonu rozpoczął swoje pierwsze treningi z ekipą Atletico Madryt. Pomocnik został powołany do kadry na przygotowania w Meksyku, jednak w premierowym meczu złamał obojczyk i musiał wcześniej powrócić do Hiszpanii.

Na szczęście jest to proste złamanie i nie potrzebna jest żadna operacja. W tej sytuacji przerwa w treningu powinna potrwać ok. 6 tygodni, jednak brak możliwości wykazania swoich umiejętności podczas spotkań przedsezonowych może utrudnić mu ostateczne przejście z rezerw do pierwszej drużyny Javiera Aguirre.

Gavilan graczem Getafe

We wtorek nastąpiła finalizacja transferu Jaime Gavilana do Getafe. Skrzydłowy na Coliseum na zasadzie wypożyczenia z Valencii spędził dwa sezony, natomiast od przyszłych rozgrywek będzie już pełnoprawnym piłkarzem ekipy z przedmieść Madrytu.

23-latek podpisał umowę na cztery sezony, a negocjacje pomiędzy drużynami przebiegały w szybkim tempie. Valencia posiada wielu zawodników na jego pozycji, dlatego trener Unai Emery pozwolił mu odejść nawet za darmo.

Komentarze (0)