W Częstochowie stawiają na młodzież

Piłkarze Rakowa Częstochowa w zeszłym sezonie praktycznie na własne życzenie zaprzepaścili szansę na awans na zaplecze piłkarskiej Ekstraklasy. Działacze częstochowskiego klubu nie pozostali bierni i w rezultacie postanowili niespodziewanie pożegnać się z trzema zawodnikami, którzy w minionym sezonie stanowili o sile zespołu, Grzegorzem Skwarą, Piotrem Trepką oraz bramkarzem, Grzegorzem Cyrulińskim, którzy muszą szukać sobie nowego pracodawcy. W nadchodzącym sezonie sternicy klubu chcą postawić na młodzież i oprzeć zespół na własnych, zdolnych wychowankach.

W tym artykule dowiesz się o:

Częstochowscy działacze postarali się także o wzmocnienia. Od wtorku nową twarzą w zespole jest Mateusz Bukowiec mający za sobą występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w barwach Górnika Zabrze oraz Zagłębia Lubin. 21- letni wychowanek Górnika Czerwionka spędzi w Częstochowie najbliższe dwanaście miesięcy i jak twierdzi szkoleniowiec, Robert Olbińskim, jego zadaniem będzie zapełnienie luki po Grzegorzu Skwarze, który w minionym sezonie był "mózgiem" i architektem gry czerwono- niebieskich.

Być może szeregi częstochowskiego klubu wzmocni również zawodnik Orła Babienica, Sebastian Foszmańczyk. Młodemu zawodnikowi już od dłuższego czasu przyglądają się częstochowscy sternicy i wygląda na to, że podpisanie kontraktu jest już tylko kwestią czasu. Barw Rakowa od pół roku broni jego brat, Tomasz Foszmańczyk, który w rundzie wiosennej III ligi przebojem wdarł się do pierwszego składu ekipy trenera, Roberta Olbińskiego. Popularny "Fosa" w minionym sezonie pięciokrotnie trafiał do siatki rywali i mimo ofert z wyższych klas rozgrywkowych, zdecydował się związać z Rakowem na kolejny rok.

Od kilku dni częstochowianie pełną parą szlifują formę przed inauguracją rozgrywek na drugoligowym froncie. Podopieczni Roberta Olbińskiego podobnie, jak miało to miejsce w roku ubiegłym, wyjechali na obóz przygotowawczy do Dzierżoniowa. We wtorek częstochowianie bezbramkowo zremisowali w spotkaniu kontrolnym z Górnikiem Polkowice, a w środę sprawdzą swoją formę na tle Miedzi Legnica.

Komentarze (0)