Nie stracić, strzelić i wygrać! - zapowiedź mecz Śląsk Wrocław - Rapid Bukareszt

Dwa mecze dzielą Śląsk Wrocław od fazy grupowej Ligi Europejskiej. Aby się do niej dostać wrocławian czeka jeszcze jednak sporo pracy. W dwumeczu Śląsk musi się bowiem okazać lepszy od Rapidu Bukareszt. Pierwsze spotkanie w czwartek na Oporowskiej we Wrocławiu.

Artur Długosz
Artur Długosz

Po wylosowaniu przez Śląska Wrocław w IV rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej Rapidu Bukareszt powszechnie zapanował optymizm. W końcu wrocławianie trafili na teoretycznie najłatwiejszego rywala z możliwych. - Trzeba powiedzieć, że będzie to chyba najtrudniejszy przeciwnik z jakim do tej pory graliśmy. Będzie trzeba bardzo mądrze zagrać, wspiąć się na wyżyny. To są jednak tacy sami ludzie jak my. Myślę, że ich pokonamy - powiedział jednak skrzydłowy Śląska, Łukasz Madej. Zamiast Rapidu zielono-biało-czerwoni mogli trafić na PSV Eindhoven, Lazio Rzym, Celtic Glasgow bądź Dinamo Kijów.

Optymizm optymizmem, ale to rywal WKS-u będzie faworytem całego dwumeczu. Zawodnicy Rapidu w poprzednim sezonie zajęli w rozgrywkach w Rumuni czwarte miejsce. Piłkarze tego klubu skorzystali na degradacji wicemistrza tego kraju, FC Timisoara. Zespół ten miał ogromne problemy finansowe i w związku z zadłużeniem został relegowany do ligi niżej. Drużyna z Bukaresztu przystąpiła zatem do europejskich pucharów jako trzeci zespół rozgrywek, a grę w Lidze Europejskiej rozpoczyna od czwartej rundy kwalifikacyjnej będąc rozstawioną. W kadrze zespołu na sezon 2011/2012 jest czterech graczy rodem z Brazylii, dwóch Portugalczyków, piłkarz z Czarnogóry, ale jednak zdecydowaną większość stanowią zawodnicy krajowi. W okresie przygotowawczym zespół z Bukaresztu w potyczce kontrolnej zmierzył się z mistrzem Polski, krakowską Wisłą. Biała Gwiazda to spotkanie przegrała 0:2. - Przed nami kolejny, który jest jak się mi wydaje bardzo ważnym meczem dla Śląska, Wrocławia, dla nas. Chcemy go rozstrzygnąć w dwumeczu na swoją - podkreśla Dariusz Pietrasiak. - Mam do dyspozycji wszystkich swoich zawodników - stwierdził szkoleniowiec drużyny z Bukaresztu.

W poprzednich rundach Śląsk okazał się lepszy od szkockiego Dundee United i bułgarskiego Lokomotiwu Sofia. - IV runda jest dla tych, którzy umieją grać w piłkę - podkreśla Orest Lenczyk, który zapowiada, że jego podopiecznych czeka trudna przeprawa. - Mecz czwartkowy jest spotkaniem w którym można coś zyskać, ale też dużo stracić. Rozmawiałem z zawodnikami, dawałem do zrozumienia, że łatwo jest brać z klubu pieniądze, a przyszedł czas, gdzie można je dołożyć do klubu - dodał doświadczony szkoleniowiec.

W czwartkowym pojedynku w zespole WKS-u nie będzie mógł zagrać Amir Spahić, bośniacki obrońca Śląska. Będzie on musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Teraz uważać na nie będą musieli Sebastian Mila, Marian Kelemen i Rok Elsner, bowiem grozi im zawieszenie w meczu rewanżowym. Pozostali piłkarze Śląska są zdolni do gry. Szkoleniowiec WKS-u będzie miał także problem z tym kogo wystawić w ataku. Bramki strzela zarówno Cristian Diaz, jak i Johan Voskamp. Wiadomo, że obydwaj razem nie zagrają - chyba, że wynik będzie niekorzystny.

Awans do IV rundy to już i tak spory sukces dla drużyny do Wrocławia. Teraz Śląsk już nic nie musi, ale może - może awansować do fazy grupowej Ligi Europejskiej o czym jeszcze nikt kilka miesięcy temu we Wrocławiu nawet nie myślał. Do pełni szczęścia potrzeba dwóch bardzo dobrych meczów. Łatwo nie będzie, ale wicemistrzowie Polski wcale nie są bez szans.

Czwartkowe spotkanie z trybun będzie obserwował komplet publiczności. 400 biletów zamówili także kibice Rapidu Bukareszt. Oby po ostatnim gwizdku sędziego bardziej zadowoleni byli fani wicemistrzów Polski.

Śląsk Wrocław - Rapid Bukareszt / czw. 18.08.2011 godz. 20.00
->RELACJA ONLINE

Przewidywany skład Śląska Wrocław:

Kelemen - Celeban, Pietrasiak, Wasiluk, Pawel, Dudek, Elsner, Sobota, Mila, Cetnarski, Diaz.

Sędzia: Michael Weiner (Niemcy).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×