Łukasz Madej: Zwycięstwo na Legii nigdy nie jest proste

Łukasz Madej ostatnio od trenera Oresta Lenczyka dostaje coraz więcej szans na pokazanie swoich umiejętności. W starciu z Legią należał on do jednych z najlepszych zawodników na boisku, a także wpisał się na listę strzelców.

Artur Długosz
Artur Długosz

Po zwycięstwie nad Legią Warszawa Łukasz Madej, piłkarz Śląska Wrocław tryskał optymizmem. - Dobrze mi się grało, nie będę ukrywał, że dobrze się czułem. Mogłem strzelić jeszcze jedną bramkę, także jestem zadowolony. Są trzy punkty, jesteśmy wiceliderem, a z liderem przegrywamy tylko gorszą różnicą bramek. Wszystkie idzie w dobrym kierunku. Podnieśliśmy się po ciężkim meczu. Pokazaliśmy, że jesteśmy mocną drużyną, skoro po porażce potrafiliśmy w ciągu dwóch dni się podnieść i przyjechać na Legię i wygrać tutaj, co nigdy nie jest proste - wyjaśniał skrzydłowy.

- Nie popełniliśmy tego błędu co w meczu z Rapidem czyli nie poszliśmy na hurra do przodu tylko spokojnie konstruowaliśmy akcje, chcieliśmy się utrzymywać przy piłce. Z tego brały się sytuacje. Zawsze żeby wygrywać potrzebny jest fajny mix różnych rzeczy i w niedzielę to było. Można powiedzieć, że gdzieś ta Legia nam leży i potrafimy tutaj na Łazienkowskiej grać. To cieszy - dodał wychowanek ŁKS-u.

W miniony czwartek wicemistrzowie Polski przegrali 1:3 z Rapidem Bukareszt w eliminacjach do Ligi Europejskiej. W niedzielę zwyciężyli już 2:1 z Legią w Warszawie. - Myślę, że przyjemnie nam się grało, fajnie nam się grało. Były momenty, że utrzymywaliśmy się długo przy piłce. Można być zadowolonym z tego meczu i oby więcej takich. My pokazaliśmy, że mamy silną drużynę i jesteśmy w stanie walczyć w polskiej lidze jak równy z równym z każdą drużyną. To jest moje zdanie i będę się go trzymał - wyjaśniał piłkarz drużyny Oresta Lenczyka. W czwartek wrocławian czeka już rewanż z Rapidem. - Rapid jest bardzo silną drużyną, trzeba sobie to powiedzieć. Przy naszym mądrym sposobie grania był drużyną do przejścia. Nie ma co jednak do tego wracać, trzeba żyć dalej. Jest w czwartek mecz, piłka jest tylko piłką i nie wiadomo, co się zdarzy - skomentował zawodnik WKS-u.

Madej odniósł się także do słów Macieja Skorży, który powiedział, że z taką grą jaką zaprezentował jego zespół w pierwszej połowie to większość drużyn z T-Mobile Ekstraklasy mogłaby wygrać z Legią. - Jeżeli Legia słabo zagrała to my dobrze zagraliśmy. To jest proste. Trzy dni temu Legia grała jak równy z równym ze Spartakiem Moskwa, który jest drużyną budowaną za miliony. To jest sprawa trenera Skorży, że ma taką, a nie inną drużynę. My w niedzielę pokazaliśmy, że jesteśmy lepsi. Jeżeli on tak sądzi to jest jego problem - podsumował pomocnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×