"Byłem bardzo słaby" - Początek kłopotów Dudki w Auxerre?

Reprezentant Polski rozpoczął sezon w podstawowym składzie AJ Auxerre. Dariusz Dudka przyznaje jednak, że nie znajduje się w najwyższej formie, a w dodatku przybył mu poważny konkurent - Edouard Cisse. Czy 27-latek wkrótce przestanie regularnie grać?

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszych trzech spotkaniach sezonu 2011/2012 Dariusz Dudka zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Jednak były zawodnik Wisły nie jest do końca zadowolony ze swojej formy. - Początek jest trudny. Zagrałem wprawdzie dobrze przeciwko Marsylii (2:2), ale fatalnie poszło mi z Bordeaux (1:1). Myślę, że nie jestem całkowicie przygotowany. Przygotowania poszły dobrze, znajdowałem się w szczytowej formie. Jednak w ostatnią sobotę byłem bardzo słaby - przyznaje Dudka, który od L'Equipe otrzymał najsłabszą w zespole notę - "3" w 10-stopniowej skali.

Póki co trener Laurent Fournier wystawia Polaka na prawym boku obrony. Dudka pełni tę rolę, ponieważ kontuzjowany jest Cedric Hengbart. - Szczególnie trudne jest dla mnie, że nie występuję na swojej nominalnej pozycji. Czy wrócę do linii pomocy? Zobaczymy. Cedrikowi dojście do zdrowia zajmie 3, 4 tygodnie, a poza tym niewykluczone są zawieszenia czy kontuzje. Wszystko jest możliwe - przyznaje.

W dłuższej perspektywie prawdziwym kłopotem 27-latka może okazać się Edouard Cisse, którego AJA pozyskali za darmo z OM. Ten doświadczony defensywny pomocnik stworzy dla Dudki poważną konkurencję. Ponadto drużyny wciąż nie opuścił przymierzany do Lyonu Delvin Ndinga, a z powodzeniem w środku pola radzi sobie również Alain Traore. - W pomocy mamy teraz wielu dobrych piłkarzy. Wszystko zależy od trenera. Jestem przekonany, że będzie rotował składem - przewiduje 54-krotny reprezentant Polski.

Gdy do zdrowia wróci więc Hengbart, dla Dudki może zabraknąć miejsca w wyjściowej "jedenastce". Atutem kadrowicza Franciszka Smudy pozostaje uniwersalność - może on występować także na lewej stronie defensywy i w roli środkowego obrońcy. Czy Dudce brakuje w Burgundii Ireneusza Jelenia, z którym występował przez trzy sezony? - Oczywiście, nawet jeśli mam innych polskich przyjaciół we Francji. Ale takie jest życie piłkarza. Mój kontrakt jest ważny jeszcze przez rok. Kto wie gdzie będę występował w przyszłym sezonie? - zastanawia się Dudka.

Źródło artykułu: