Czytaj również:
Strajk odwołany - w weekend ruszy Primera Division <-
Wielka owacja dla Mourinho, Sahin wciąż nie zadebiutował
Siódmy raz z rzędu Real Madryt wygrał mecz o Trofeum Santiago Bernabeu. Spotkanie lepiej zaczęło się dla Galatasaray, które już w 11. minucie prowadziło za sprawą Inana. Jeszcze przed przerwą po dośrodkowaniu Xabiego Alonso z główki wyrównał Sergio Ramos. Po zmianie stron hiszpański pomocnik popisał się kolejną świetną asystą, a wynik ustalił najlepszy strzelec okresu przygotowawczego - Karim Benzema.
Kibice zgromadzeni na madryckim stadionie szczególnie oklaskiwali trenera Jose Mourinho, na którego spadła wielka fala krytyki po ostatnim El Clasico. Środowy mecz pokazał jednak, że Portugalczyk ma wielkie wsparcie ze strony bezgranicznie ufających mu fanów. Na stadionie pojawiły się m.in. transparenty: "Mourinho, palcem wskazujesz drogę" czy "Nie mamy za co przepraszać", które nawiązują do ataku The Special One na drugiego trenera FC Barcelony.
Wydawało się, że w koszulce Królewskich w końcu zadebiutuje Nuri Sahin, jednak Turek wciąż nie jest w stu procentach gotowy do gry. Od pierwszej minuty zagrali za to inni sprowadzeni w lecie gracze - Raphael Varane, Fabio Coentrao oraz Jose Callejon. Szansę otrzymał również typowany do odejścia Kaka.
Skład Realu Madryt: Adam - Sergio Ramos, Pepe (46' Carvalho), Varane (84' Raul Albiol), Marcelo (84' Mendes) - Xabi Alonso (89' Nacho), Coentrao (76; Morata), Kaka (46' Oezil) (89' Mandi) - Di Maria (66' Alex Fernandez), Callejon (46' Cristiano Ronaldo), Higuain (46' Benzema).
Bramki ze spotkania:
Defensywne kłopoty Barcelony przed Superpucharem
W lecie FC Barcelonę wzmocnili ofensywnie usposobieni Alexis Sanchez i Cesc Fabregas. Brak nowych obrońców wskazuje, że Josep Guardiola chce częściej korzystać z młodych graczy drugiej drużyny. Na pierwszy sprawdzian mogą liczyć już w piątek przeciwko FC Porto. Obie ekipy zmierzą się w ramach walki o Superpuchar Europy.
Do kontuzjowanego Carlesa Puyola dołączył Gerard Pique, który musi odpocząć od futbolu na ok. 3 tygodnie. Z tego względu środek linii defensywnej powinien być obsadzony przez Erica Abidala oraz Javiera Mascherano lub Sergio Busquetsa. W odwodzie pozostają jednak utalentowani Andreu Fontas i Marc Bartra.
Młodzi dostają szansę od Del Bosque
Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii powołał 24-osobową kadrę na towarzyski mecz z Chile oraz z Liechtensteinem w ramach eliminacji do przyszłorocznego turnieju w Polsce i na Ukrainie. Szansę na debiut mają młodzi Martin Montoya, Alvaro Dominguez oraz Alberto Botia. Łącznie w zespole znalazło się aż sześciu mistrzów Europy do lat 21. Co ciekawe pierwszy z wymienionych dotychczas rozegrał zaledwie 17 minut na pierwszoligowych boiskach!
- Jesteśmy zainteresowani obejrzeniem młodych chłopaków, którzy zademonstrowali świetne umiejętności w młodszych kategoriach - przyznał Vicente del Bosque.
Największą reprezentację tworzą piłkarze FC Barcelony i Realu Madryt. W kadrze pojawiło się aż 14 piłkarzy, którzy rywalizowali niedawno o krajowy Superpuchar.
Lista powołanych:
Bramkarze: Casillas, Valdes, Reina.
Obrońcy: Albiol, Arbeloa, Botia, Dominguez, Montoya, Sergio Ramos.
Pomocnicy: Javi Martinez, Thiago, Xabi Alonso, Cazorla, Busquets, Fabregas, Xavi, Iniesta, Mata, Silva.
Napastnicy: Villa, Torres, Negredo, Pedro, Llorente.
Hleb kłopotem Barcelony
Po wypożyczeniach do Stuttgartu i Birmingham City na Camp Nou powrócił Alexander Hleb. Białorusin nie znajduje się jednak w planach Josepa Guardioli, a żaden klub nie wyraził chęci jego kupna.
Pomocnikowi pozostał jeszcze rok kontraktu z Dumą Katalonii, a na domiar złego zmaga się obecnie z kontuzją. Wszystko więc wskazuje na to, że nadchodzący sezon Hleb będzie musiał spisać na straty.
Jednocześnie Barcelona poinformowała o porozumieniu z Cruzerio w sprawie sprzedaży innego gracza, który nie odnalazł się na Camp Nou - Keirrisona.
Nie ma konfliktu na linii Casillas - Mourinho
W spotkaniu przeciwko Galatasaray całe spotkanie między słupkami rozegrał Adam, a na ławce rezerwowych znalazło się miejsce dla Ikera Casillasa. Hiszpańska prasa zasugerowała, że może to mieć związek z zachowaniem golkipera reprezentacji Hiszpanii, który po ostatnim El Clasico zadzwonił do Xaviego Hernandeza i Carlesa Puyola.
- Adam musi grać, ponieważ potrzebuje minut na boisku do dalszego rozwoju. To był idealny mecz dla niego i zagrał dobrze. Jego parada w końcówce meczu dała nam zwycięstwo - wyjaśnił sytuację szkoleniowiec Królewskich.
- Casillas może rozmawiać przez telefon z kimkolwiek chce i nie musi o tym informować - dodał The Special One.
Mourinho nie chciał się za to wypowiadać na temat dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii.
Anglicy i Włosi walczą o Gago
Wciąż pod znakiem zapytania stoi przyszłość Fernando Gago. W ostatnich dniach okienka transferowego Argentyńczyka postara się zatrudnić Manchester City. Problemem pozostaje cena - Królewscy wyceniają pomocnika na 10 mln euro, a The Citizens są skorzy na zapłatę o połowę mniejszą.
Z kolei włoska La Gazzetta Dello Sport informuje, że Gago znajduje się w planach trenera AS Roma, Luisa Enrique.
Od 2007 roku Gago rozegrał 119 meczów w barwach Blancos, jednak w ostatnim sezonie Mourinho postawił na niego zaledwie 4-krotnie.
Inny gracz Realu na celowniku Boltonu
W ramach operacji "wyprzedaż" z Santiago Bernabeu powinien pożegnać się również Pedro Leon. Piłkarz jest bardzo zmobilizowany do pozostania w stolicy Hiszpanii i zdążył już odrzucić możliwość przenosin do Liverpoolu, Valencii czy Getafe.
Mimo to, z walki o pomocnika nie rezygnuje Bolton. Wszystko jednak w rękach samego piłkarza, który trenuje z dala od reszty ekipy i pragnie wypełnić swój 5-letni kontrakt.
Pięć milionów za najlepszego gracza mundialu
W ciągu roku wartość Diego Forlana znacznie zmalała. Bohater turnieju w RPA trafi do Interu Mediolan za 5 mln euro. Urugwajczyk ma się pojawić we Włoszech w piątek.
Do oficjalnego ogłoszenia transferu pozostało jedynie kilka kwestii dotyczących indywidualnego kontraktu Forlana, który na San Siro zastąpi sprzedanego za prawie 6 razy więcej Samuela Eto'o.