Wahan Geworgian: Flota to zespół własnego boiska

Flota Świnoujście w sobotnie popołudnie podejmie beniaminka z Bydgoszczy. Do tej pory gospodarze przegrali u siebie tylko jedno spotkanie na początku rozgrywek. Natomiast podopieczni Janusza Kubota nie zaznali jeszcze smaku porażki.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

To będzie pierwsze w historii starcie pomiędzy ekipą gospodarzy i bydgoskim klubem. O ocenę rywala Zawiszy zapytaliśmy doświadczonego Wahana Geworgiana. - Oczywiście przyjechaliśmy po trzy punkty. Rywala jeszcze dokładnie nie znamy, musimy dokładnie go poznać podczas odprawy przedmeczowej. Zrobimy ją na kilka godzin przed meczem i trener nam powie o najsilniejszych punktach przeciwnika - mówi dla SportoweFakty.pl pomocnik Zawiszy.

W ekipie gości zagra też mający kiedyś związki z Flotą obrońca Krzysztof Hrymowicz. Ten zawodnik powinien być cennym źródłem informacji dla najbliższego rywala ekipy Krzysztofa Pawlaka. - Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy. Zrobimy to podczas wspomnianej odprawy przedmeczowej. Na pewno wówczas Krzysiek Hrymowicz także przekaże nam parę cennych wskazówek. Flota to drużyna własnego boiska. Z tego co widać po wynikach, gros punktów w tym i poprzednim sezonie zdobyła przed własną publicznością. Będzie trudno urwać jakieś oczka - dodał Geworgian.

Co ciekawe, jeszcze w piątek w Świnoujściu panowały dość wysokie temperatury. Na szczęście rano w sobotę pogoda jest już zupełnie inna. - Teraz tutaj jest inaczej. Wieje ładna bryza od Bałtyku i nie czuć tego gorąca. Na pewno będzie nam się przez to grało zdecydowanie łatwiej niż przy wyższej temperaturze. Cała jazda była bardzo przyjemna i obyło się bez kłopotów. Mieliśmy tylko jeden postój po drodze i wieczorem byliśmy już w Świnoujściu - zakończył Geworgian.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×