Bundesliga: Szlagier pełen walki, ale bez goli. Błysk geniuszu Lewandowskiego nie wystarczył

Wicemistrz Niemiec zremisował z mistrzem. W 61. minucie genialnym podaniem piętą popisał się "Lewy", ale okazji sam na sam nie wykorzystał Shinji Kagawa. Bardzo solidne spotkanie rozegrał niezwykle aktywny Łukasz Piszczek. Oba zespoły kończyły mecz w "10".

Pomni porażki ze stycznia 2011 roku Aptekarze od pierwszego gwizdka ruszyli do ataków i już w 6. minucie Andre Schuerrle znalazł się oko w oko z Romanem Weidenfellerem. Później spotkanie nieco się wyrównało, lecz więcej ochoty do ataków wciąż mieli gospodarze. Po 24 minutach BVB znów ratować musiał bramkarz, gdy groźną "główką" popisał się Sidney Sam.

Gdy mowa o biało-czerwonych, lepiej od Roberta Lewandowskiego prezentował się Łukasz Piszczek, który widoczny był często pod i jedną drugą bramką. W końcówce pierwszej połowy inicjatywę już wyraźnie przejęli podopieczni Robina Dutta, ale zabrakło im nieco szczęścia z powodu spalonych oraz nieskuteczności Stefan Kiesslinga.

Po zmianie stron w środku pola rozgorzała walka na całego, a bramkarze nie byli często zatrudniani. Sytuacja zmieniła się, gdy w 61. minucie genialnym zagraniem popisał się "Lewy", który piętą wymanewrował defensywę Bayeru i wyłożył piłkę Shinji Kagawie. Japończyk próbował mijać Bernda Leno, a ten wygarnął mu futbolówkę spod nóg! Po chwili Michal Kadlec w pozornie niegroźnej sytuacji ściął równo z murawą Mario Goetze i otrzymał drugą żółtą kartkę. Po chwili mogło być 0:1, ale Leno w fenomenalnym stylu wybronił wolej Ivana Perisicia.

Mistrzowie Niemiec przystąpili do frontalnych ataków, w efekcie których w 75. minucie jedynie świetna interwencja Leno zapobiegła bramce Kagawy. Kilkadziesiąt sekund później za faul bez piłki na Hanno Balitschu z murawy wyleciał Goetze i siły się wyrównały. By ożywić poczynania drużyny, Juergen Klopp posłał w bój Jakuba Błaszczykowskiego.

W 83. minucie po centrze Ilkaya Gundogana do bramki głową trafił Mats Hummels, ale Wolfgang Stark nakazał powtórkę rzutu wolnego! Po ponownym dośrodkowaniu stoper BVB chybił o niecały metr. Końcówka przebiegła pod znakiem ataku pozycyjnego Bayeru, z którego zupełnie nic nie wynikło. Niezbyt przekonujący występ zaliczył "Kuba", który za 2 tygodnie w meczu z Herthą powinien, korzystając z przymusowej pauzy Goetze, wystąpić w podstawowym składzie.

ZOBACZ TAKŻE: Wyniki pozostałych sobotnich spotkań 4. kolejki

Bayer Leverkusen - Borussia Dortmund 0:0

Składy:

Bayer: Leno - Castro, Reinartz, Toprak, Kadlec - L. Bender, Rolfes - Sam, Augusto (68' Balitsch), Schuerrle - Kiessling.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmezler - S. Bender, Gundogan - Goetze, Kagawa (80' Błaszczykowski), Grosskreutz (63' Perisić) - Lewandowski.

Czerwona kartka: Kadlec /64/ (Bayer) oraz Goetze /77/ (Borussia).

Żółte kartki: Kadlec, Augusto, Balitsch (Bayer) oraz Hummels, Goetze (Borussia).

Sędzia: Wolfgang Stark.

Widzów: 30 210.

Bundesliga 2011/2012

Lp.DrużynaMPktBramki
1 Bayern Monachium 4 9 9:1
2 Werder Brema 4 9 9:5
3 Borussia M'Gladbach 3 7 6:2
4 Borussia Dortmund 4 7 5:2
5 Hannover 96 3 7 5:3
6 Bayer Leverkusen 4 7 2:2
7 Schalke 04 3 6 9:6
8 FSV Mainz 3 6 6:5
9 TSG Hoffenheim 4 6 5:4
10 FC Nuernberg 4 6 3:4
11 Hertha Berlin 4 5 4:4
12 VfB Stuttgart 4 4 4:3
13 SC Freiburg 4 4 9:9
14 FC Koeln 4 4 6:12
15 VfL Wolfsburg 4 3 4:8
16 FC Augsburg 4 2 3:6
17 FC Kaiserslautern 4 2 2:7
18 Hamburger SV 4 1 6:14
Źródło artykułu: