Podbeskidzie kontynuuje poszukiwanie dobrych pomocników, którzy wzmocnili by drużynę w środku pola, gdzie bielszczanie mają ostatnio sporo problemów. Brak klasycznego rozgrywającego odcisnął się piętnem na drużynie w pierwszych meczach T-Mobile Ekstraklasy. Na tę bolączkę receptą ma być pozyskanie dwóch stranieri. Pierwszym z nich został już Izraelczyk Liran Cohen. Nasz portal ustalił, że drugim ma być Brazylijczyk polecony przez swojego menedżera trenerowi Robertowi Kasperczykowi. Jego personalia są trzymane jednak w głębokiej tajemnicy.
- To będzie stosunkowo młody zawodnik z Brazylii. Na razie nie chcielibyśmy ujawniać więcej szczegółów, poza tym, że jest to piłkarz, który nie jest związany z żadnym klubem, także nie ma problemu z podpisaniem kontraktu - informuje nas Jarosław Zięba, rzecznik Podbeskidzia.
Młody, perspektywiczny gracz ma być przede wszystkim piłkarzem na przyszłość dla drużyny beniaminka ekstraklasy. - Traktujemy przyjazd tego zawodnika raczej jako inwestycję w przyszłość, niż jako takiego zawodnika, który - tak jak to jest z Liranem Cohenem - ma od razu wejść na boisko i grać - dodaje Zięba.