- Skoro kibice uznali, że warto w takim momencie mnie wygwizdać, to jest to ich sprawa. Mogli poczekać, aż skończę czytać. Ale nie uważam tego za jakiś wielki skandal. Po prostu tak wyszło i nie ma sensu do tego wracać - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
GALERIA: Występ cheerleaderek przed meczem Polska - Niemcy
Kapitan niemieckiej drużyny przyznał, że w spotkaniu z Polską nie zagrała ona w pełni skoncentrowana i ze 100-procentowym zaangażowaniem. - Ale nie da się przecież ukryć, że to był jedynie mecz towarzyski i że wówczas nie ma w grze tak wielkiej agresji i zaangażowania. (…) Poza tym graliśmy w rezerwowym składzie, co też miało wpływ na to, że nie wypadliśmy najlepiej - dodał Lahm.
Źródło: Przegląd Sportowy