Odkąd Józef Wojciechowski wykupił Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski i przeniósł drużynę do Warszawy, Polonia co roku ma walczyć o najwyższe laury w kraju. Do tej pory polonistom nie udało się ani razu zdobyć mistrzostwa lub Pucharu Polski. W tym sezonie niecierpliwy właściciel po raz kolejny zapowiedział, że nie wyobraża sobie, aby jego zespół nie sięgnął po którekolwiek trofeum.
Mimo niezbyt porywającej gry Czarne Koszule mogą już w 6. kolejce T-Mobile Ekstraklasy wywalczyć awans na pozycję lidera. Warunkiem do osiągnięcia tego celu jest zwycięstwo. W przypadku wygranej Polonia co najmniej do następnej kolejki, bez względu na rezultaty innych spotkań, patrzeć będzie na wszystkie zespoły z góry.
Ale Jagiellonia tanio skóry nie sprzeda. Żółto-czerwoni również zdają sobie sprawę, że w przypadku zwycięstwa mogą być wysoko w tabeli. Po wpadce w poprzedniej kolejce z Ruchem Chorzów (0:1) białostoczanie pałają chęcią rehabilitacji. Trener Czesław Michniewicz będzie mógł skorzystać już z Andriusa Skerli, który z powodu kontuzji nie zagrał w Chorzowie. Zabraknie natomiast Roberta Arzumnyana, Marcina Burkhardta i Bartłomieja Grzelaka. Warto dodać, że w pełni zdrów jest także reprezentant Czarnogóry Luka Pejović, ale on raczej nie wybiegnie od pierwszej minuty.
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa / nd. 11.09.2011, godz. 17:00
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Słowik - G. Bartczak, Skerla, Cionek, Norambuena - Kupisz, Hermes, R. Grzyb, Seratlić - Plizga - Frankowski.
Polonia Warszawa: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Kokoszka, Sadlok - Sultes, Trałka, Ł. Piątek, Jeż, Brzyski - Teodorczyk.
Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
na Instagramie 
na Facebooku 
