Serginho z certyfikatem, występ Kołodzieja z Ruchem pod znakiem zapytania

W środę nad ranem Podbeskidzie otrzymało z Brazylii certyfikat nowego zawodnika Górali, Serginho, który tym samym stał się pełnoprawnym graczem Górali. Zła wiadomość dla klubu to uraz Dariusza Kołodzieja.

Brazylijczyk Sergio Luiz Dezan "Serginho" nie tak dawno pozytywnie przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z Podbeskidziem. Warunkiem gry w Bielsku-Białej było jednak otrzymanie certyfikatu od brazylijskiej federacji, uprawniającego do gry w Polsce. W środę nad ranem taki certyfikat dotarł do klubu. 21-letni wychowanek Internacionalu Porto Alegre będzie więc mógł być brany przez trenera Roberta Kasperczyka pod uwagę w momencie wybierania meczowej "osiemnastki".

W niej w ostatnim meczu z Legią Warszawa znalazł się już inny pomocnik pozyskany niedawno przez Podbeskidzie, mianowicie Izraelczyk Liran Cohen. Ten również czeka na debiut w polskiej ekstraklasie. Czy nowych zawodników ujrzymy już w sobotę przed bielską publicznością w starciu z Ruchem Chorzów? Czy też trener Kasperczyk nie będzie chciał zmieniać zwycięskiej drużyny z Warszawy?

Tymczasem zła wiadomość dla bielskich kibiców i sztabu szkoleniowego drużyny, jaka nadeszła z klubu, jest taka, iż urazu po meczu z Legią nabawił się Dariusz Kołodziej. Popularny "Kołek" doznał kontuzji kolana w jednym ze starć z zawodnikami z Warszawy. Jego występ przeciwko Ruchowi stoi pod znakiem zapytania.

Komentarze (0)