ŁKS lepszy od Lecha w bezbarwnym sparingu

Nie tak powinny wyglądać ostatnie sprawdziany przed startem nowego sezonu. Dla Lecha Poznań i ŁKS Łódź kontrolna potyczka we Wronkach stanowić miała próbę generalną przed inauguracją ekstraklasy, jednak żadna z drużyn nie zaprezentowała zbyt wiele dobrego.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Kolejorz przystąpił do tego meczu w mocno przetrzebionym składzie. W drużynie Franciszka Smudy zabrakło wielu piłkarzy, którzy w czwartek występowali w pierwszym meczu kwalifikacji Pucharu UEFA przeciwko azerskiemu Chazarowi Lenkoran.

Uwaga obserwatorów skupiła się bardziej na Sasy Ivanoviciu. 24-letni golkiper przebywa w Poznaniu na testach i mecz przeciwko ŁKS miał pokazać, jakimi umiejętnościami dysponuje zawodnik FK Zeta Golubovci. Trudno było się jednak o tym przekonać, jeśli w całym meczu odnotowano ledwie dwie naprawdę klarowne sytuacje strzeleckie.

Obie wypracowali piłkarze Marka Chojnackiego, którzy w przeciwieństwie do Lecha, wybiegli na boisko w zestawieniu mocno zbliżonym do tego, w jakim za tydzień mierzyć się będą ze Śląskiem Wrocław w 1. kolejce ekstraklasy.

W 14. minucie świetną okazję do otwarcia wyniku miał Gabor Vayer, lecz mając przed sobą tylko bramkarza, posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Później widowisko było bardzo słabe. Jednostajne, niezbyt szybkie tempo, błędy w rozegraniu piłki - to wszystko sprawiło, że kibice, którzy zdecydowali się wybrać na stadion przy ul. Leśnej, byli bardzo znudzeni.

Na kolejną ciekawą akcję trzeba było czekać aż do 72. minuty. Tym razem jednak gracze ŁKS popisali się już skutecznością. Prawą stroną boiska pomknął Leonid Fernandes, który idealnie dośrodkował do nadbiegającego Rafała Kujawy, a ten zamknął akcję na dalszym słupku i wpakował piłkę do siatki, nie dając Sasy Ivanoviciowi żadnych szans na skuteczną interwencję.

Testowanego golkipera nie sposób oceniać po występie, w którym nie miał on zbyt wiele do roboty, a przy utracie gola nie ponosi żadnej winy.

Samo spotkanie rozczarowało. O ile poznaniaków można w jakiś sposób rozgrzeszyć, wszak oni sezon rozpoczęli już w czwartek, to łodzianie pomimo zwycięstwa, również nie zaprezentowali nic godnego uwagi.

Lech Poznań - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Kujawa 72'

Składy:

Lech Poznań: Ivanović - Kadziński, Królak (46' Tatarczuk), Woźniak, Wilk, Białożyt, Machaj, Quinteros, Cueto, Reiss, Lewandowski.

ŁKS Łódź: Wyparło (71' Pająk) - Freidgeimas (67' Leszczyński), Mowlik (67' Drumlak), Adamski, Woźniczka (46' Marciniak), Asaad (46' Skrzypek), Haliti (46' Fernandes), Kascelan (67' Ognjanović), Vayer (46' Kujawa), Stachowiak (46' Soares), Czerkas (46' Nuckowski).

Żółte kartki: Wilk (Lech) oraz Vayer, Nuckowski, Ognjanović (ŁKS).

Sędzia: Maciej Pelka (Piła).

Widzów: 350.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×