Spotkanie mogło zacząć się jednak od prowadzenia gości! W 5. minucie z dystansu wprost w poprzeczkę uderzył bowiem Tiago Mendes. Po chwili do ataków przystąpili, zgodnie z oczekiwaniami, Katalończycy. Na efekty nie trzeba było długo czekać - Xavi wrzucił piłkę do Davida Villi, który wziął na zamach dwóch obrońców i ze spokojem pokonał Thibauta Courtoisa.
Na drugiego gola zapracował Leo Messi, który w dość przypadkowych okolicznościach znalazł się oko w oko z belgijskim bramkarzem. Ten obronił strzał "Pchły", ale futbolówka trafiła w nogę Joao Mirandy i wtoczyła się do siatki. Bramka na 3:0 była już przedniej urody. Wszystko za sprawą Messiego, który niczym tyczki minął defensorów Los Rojiblancos i uderzył nie do obrony w krótki róg.
Krótko przed przerwą 5. gola w 5. meczu w Primera Division próbował strzelić Cesc Fabregas. Były gracz Arsenalu wspaniale podciął piłkę na 20. metrze, ale lob zatrzymał się na poprzeczce. Pod koniec pierwszej połowy Blaugrana miała aż 71 procent posiadania piłki, co dowodziło jej miażdżącej przewagi.
Po przerwie spotkanie nieco się wyrównało. Wreszcie do gry zaczął pokazywać się Radamel Falcao. Dogodniejsze okazje stwarzali sobie jednak Messi i Villa, ale i Argentyńczyka, i Hiszpana wybornie powstrzymał Courtois. Leo dopiął swego w 78. minucie, kiedy w swoim stylu wymanewrował czwórkę przeciwników. 24-latek w końcówce skompletował hat-tricka, posyłając z ostrego kąta piłkę między nogami i tak nieźle broniącego golkipera Atletico.
Ekipa Pepa Guardioli na Camp Nou w Primera Division wprost miażdży rywali. Wcześniej pokonała 5:0 Villarreal i 8:0 Osasunę. Jeśli równie skuteczna będzie na wyjazdach, wkrótce obejmie przodownictwo w tabeli. Póki co, co najmniej do niedzieli, gdy swój mecz rozegra Malaga, Katalończycy są wiceliderami za plecami rewelacyjnego Betisu.
FC Barcelona - Atletico Madryt 5:0 (3:0)
1:0 - Villa 9'
2:0 - Miranda 15' (sam.)
3:0 - Messi 26'
4:0 - Messi 78'
5:0 - Messi 90+1'
Składy:
Barcelona: Valdes - Alves, Mascherano, Abidal (81' Maxwell) - Thiago, Busquets (54' Pique), Fabregas (72' Keita), Xavi - Pedro, Messi, Villa.
Atletico: Courtois - Perea, Miranda, Godin, Lopez - Suarez (46' Turan), Tiago (80' Adrian) - Reyes (46' Salvio), Gabi, Diego - Falcao.
Żółte kartki: Pique (Barcelona) oraz Perea (Atletico).
ZOBACZ TAKŻE:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)