LM: Inter przełamał się i wygrał w Moskwie, piękny gol Dżagojewa (wideo)

Claudio Ranieri odmienił grę tryumfatorów Ligi Mistrzów z 2010 roku. Nerazzurri po pokonaniu w Serie A Bologny uporali się na Łużnikach z CSKA. Inter wrócił do gry o awans do 1/8 finału po blamażu z Trabzonsporem na San Siro w 1. kolejce.

Nerazzurri szybko objęli prowadzenie, w czym duży udział miał golkiper wicemistrzów Rosji, Władimir Gabułow. Po centrze z rogu 27-latek popełnił błąd, umożliwiając Lucio strzał z woleja do pustej bramki.

Na 2:0 podwyższył Giampaolo Pazzini, który wykorzystał zejście ze skrzydła i precyzyjne dogranie Yuto Nagatomo. Ekipa Leonida Słutskiego zaczęła grać dopiero od 30. minuty. Wówczas w słupek, uderzając głową, trafił bohater meczu z Lille, Seydou Doumbia. Wcześniej tylko świetna interwencja Julio Cesara powstrzymała Alana Dżagojewa. 21-letni ofensywny pomocnik CSKA pokazał klasę tuż przed zmianą stron, gdy z 20 metrów z rzutu wolnego nie dał szans golkiperowi z Brazylii.

Po zmianie stron gospodarze mieli inicjatywę, ale do wyrównania dążyli dość nieśmiało. Błysk geniuszu pokazał jednak doświadczony Vagner Love. Brazylijczyk łatwo zwiódł Javiera Zanettiego i Lucio i huknął w krótki róg nie do obrony. Rosjanie odetchnęli i szybko się zdekoncentrowali. Moment zawahania ich defensywy skrupulatnie wykorzystał rezerwowy Mauro Zarate, który z linii pola karnego uczynił pożytek z podania Estebana Cambiasso.

W końcówce moskwianie desperacko próbowali po raz drugi odwrócić losy meczu. Dwoili i troili się Jewgeni Aldonin wraz z Zoranem Tosiciem, jednak obrona wicemistrzów Włoch nie popełniła już żadnego błędu.

CSKA Moskwa - Inter Mediolan 2:3 (1:2)

0:1 - Lucio 6'

0:2 - Pazzini 23'

1:2 - Dżagojew 45+3'

2:2 - Vagner Love 77'

2:3 - Zarate 79'

Gol Dżagojewa na 1:2:


Komentarze (0)