Jacek Trzeciak: Nie postawiono mi zarzutów

Polska Agencja Prasowa poinformowała w czwartek rano, że byłemu piłkarzowi Jackowi T. zostały postawione zarzuty korupcyjne. Trzeciak, bo o niego chodzi, w przesłanym do mediów oświadczeniu wyjaśnia, że nic takiego nie miało miejsca.

W tym artykule dowiesz się o:

Oświadczenie:

Ja niżej podpisany Jacek Trzeciak, w nawiązaniu do informacji prasowych dotyczących mojego rzekomego udziału w procesie korupcyjnym oświadczam:

Dnia 28 września br. zostałem wezwany do złożenia wyjaśnień w Prokuraturze we Wrocławiu (nie zostałem zatrzymamy jak to przedstawiają media), po złożeniu wyjaśnień dotyczących jednego meczu (chodzi o mecz w którym nie brałem udziału ze względu na kontuzję), po 10 minutach zostałem zwolniony do domu. Nie postawiono mi dwóch zarzutów jak to insynuują media i nie zarządzono w moim przypadku poręczenia majątkowego.

Ponieważ postępowanie objęte jest klauzulą tajności, na tym etapie nie mogę udzielać żadnych publicznych wyjaśnień dotyczących jego szczegółów.

Jest mi bardzo przykro z powodu nadinterpretacji przez media komunikatu prasowego prokuratury. Przez całe moje życie starałem się iść w zgodzie z własnym sumieniem. Na boisku i w życiu zawsze stosowałem wysokie zasady etyczne, które wyniosłem z domu.

Na koniec mam ogromną prośbę do mediów. Nazywam się Jacek Trzeciak, a nie Jacek T., na moje nazwisko pracowałem bardzo długo, zawsze 100 proc. dając z siebie wszystko na boisku i w życiu. Bardzo proszę o używanie w informacjach medialnych o mnie pełnego mojego imienia i nazwiska.

Jacek Trzeciak

Źródło artykułu: