- Pod koniec zajęć prowadziłem piłkę i przy dryblingu krzywo postawiłem lewą stopę. Poczułem mocny ból - opisał całą sytuację dla Przeglądu Sportowego Marko Jovanović. Serb naciągnął więzadła w stawie skokowym. W czwartek będzie trenował indywidualnie. Na nogi mają go postawić zabiegi i lekarstwa. Wszystko wskazuje jednak na to, że sobotni mecz Białej Gwiazdy obejrzy z trybun.
To kolejne problemy Jovanovicia. Najpierw nie mógł grać z powodu wybryku podczas finału Pucharu Serbii. Potem nie wystąpił w kilku meczach bo leczył zęby i uraz lewej nogi. Uraz Serba to poważne osłabienie Wisły. Gdy pojawiał się na boisku, Biała Gwiazda wygrała 4 z 5 spotkań. Jego miejsce w składzie zajmie prawdopodobnie Osman Chavez, któremu Robert Maaskant chciał dać odpocząć.
Źródło: Przegląd Sportowy