Zagłębie - Lechia nie o głowę Jan Urbana

- Nudzi mnie już rozmawianie o "meczach o życie" - mówi Jan Urban przed spotkaniem z Lechią Gdańsk. Zdaniem mediów, trener KGHM Zagłębia Lubin może stracić pracę, jeśli nie wygra z Lechią.

- Jeśli prześledzimy losy trenerów w ekstraklasie, to niemal wszyscy byli już zwalniani przez media. Przystępuję do meczu z Lechią tak jak do każdego innego. Będzie to ważne spotkanie, bo sama drużyna wie, że nie powinna być w tym miejscu, w którym znajduje się. Mamy przed sobą dwa domowe mecze i zespół chce to wykorzystać. Wówczas będzie dużo spokojniej - uważa Jan Urban.

W niedzielę lubinian czeka pojedynek z Lechią. Niemal wszyscy piłkarze są do dyspozycji szkoleniowca. Na pewno nie wystąpi Maciej Małkowski, który cały czas jest kontuzjowany i ponownie nie może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Natomiast Konrad Forenc pojedzie na spotkanie Młodej Ekstraklasy. I tak był trzecim golkiperem Zagłębia. - Do dyspozycji poza Małkowskim i Forencem, który będzie grał w Młodej Ekstraklasie, mamy praktycznie wszystkich zawodników. Chociaż wiadomo, że niektórzy z nich zaczęli trenować trochę później: Pawłowski, Galkevicius czy Gancarczyk, który był chory. Praktycznie poza Małkowskim to wszyscy są do mojej dyspozycji - potwierdza Urban.

Pod znakiem zapytania stoi jednak występ Szymona Pawłowskiego. W ostatnim meczu z Jagiellonią Białystok kapitan Miedziowych doznał złamania kości szczękowej lewej. Przez kilka dni nie trenował. Wprawdzie wrócił do zajęć z zespołem, ale jeśli miałby pojawić się w meczu z Lechią, to ze specjalną maską na twarzy. Tymczasem Urban zastanawia się czy ryzykować zdrowiem piłkarza. - Nie wiem czy Pawłowski zagra, ponieważ zdrowie piłkarza jest najważniejsze. Muszę jeszcze nad tym pomyśleć i zdecydować czy skorzystać z Szymka. Gdyby coś się stało, to moglibyśmy stracić go na dużo dłużej.

Zagłębie wykorzystało przerwę w rozgrywkach i w Opolu zmierzyło się w sparingowym meczu z Ruchem Chorzów. Wygrało 2:0 po golach Kamila Wilczka oraz Davida Salomona Abwo. Urban nie ukrywał, że był bardzo zadowolony z tej potyczki. - Na mecz z Ruchem pojechaliśmy mając do dyspozycji trzynastu zawodników z pola. Na ławce usiadło trzech obrońców. Kilku piłkarzy było kontuzjowanych, choćby Janusz Gancarczyk był chory. Musieliśmy grać w takim, a nie innym składzie. Uważam, że był to dobry sparing. Stał na dobrym poziomie. Zarówno trener Fornalik, jak i ja, stwierdziliśmy, że był to udany mecz kontrolny. Chcieliśmy, żeby zawodnicy utrzymali rytm meczowy.

Pojedynek Zagłębia z Lechią został zaplanowany na niedzielę. Początek rywalizacji na Dialog Arena o 14:30. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego spotkania.

Komentarze (0)