Nie dał rady Śląsk, da Legia? - zapowiedź meczu Rapid Bukareszt - Legia Warszawa

Pomścić Śląsk Wrocław i odnieść drugie zwycięstwo - to cel Legii Warszawa na czwartkowy wieczór, kiedy to Wojskowi zmierzą się z Rapidem Bukareszt. To może być najważniejszy mecz w fazie grupowej dla polskiej drużyny.

Dlaczego? Wydaje się, że poza zasięgiem wszystkich zespołów w grupie C jest PSV Eindhoven. Holendrzy wygrali oba spotkania - z Legią i Rapidem. O drugie miejsce będą najprawdopodobniej walczyły drużyny z Polski i Rumunii. Nieco w cieniu jest Hapoel Tel-Awiw.

Z tego powodu podopieczni Macieja Skorży nie mogą przegrać w czwartkowy wieczór. Rapid nie jest zespołem nie do ogrania. Na ich obiekcie zwyciężyło PSV, ale już w lidze nikt nie potrafił pokonać tej drużyny. W pięciu meczach Rapid wygrał trzykrotnie i w tabeli plasuje się na drugiej pozycji. Cztery punkty więcej mają w swoim dorobku zawodnicy Dinama Bukareszt. W piątek rozbili przed własną publicznością Mioveni 4:0. Gole zdobywali: Mihai Roman, Nicolae Ovidiu Herea, Daniel Gabriel Pancu oraz Dan Alexa.

Legia natomiast w T-Mobile Ekstraklasie zajmuje czwarte miejsce, lecz ma do rozegrania zaległe spotkanie. Gdyby wygrała z KGHM Zagłębiem Lubin, to byłaby liderem. Ponadto podopieczni Macieja Skorży świetnie radzą sobie w wyjazdowych meczach, bowiem wygrali cztery z pięciu spotkań. Potrafili ograć Cracovię, ŁKS Łódź, PGE GKS Bełchatów oraz Ruch Chorzów.

Na drodze Rapidu do fazy grupowej Ligi Europejskiej stanął Śląsk Wrocław. W Polsce Rapid bez problemu wygrał 3:1, a w rewanżu padł remis 1:1. Legia ma zatem szansę zrewanżować się rywalom. Co ciekawe, będzie to trzeci pojedynek pomiędzy Rapidem a Legią. W sezonie 1971/1972 w Rumunii wygrali gospodarze (4:0), natomiast w Warszawie Polacy (2:0).

Maciej Skorża nie może narzekać na kontuzje. Jedynie Jakub Kosecki i Michal Hubnik mają problemy zdrowotne. Wprawdzie w spotkaniu z Ruchem Chorzów łuk brwiowy rozbity miał Jakub Wawrzyniak, to jednak już w tamtym meczu uczestniczył do ostatniego gwizdka sędziego.

W Rapidzie najbardziej obawiają się Daniela Ljuboji. Nic dziwnego - Serb w ostatnich trzech spotkaniach trafiał do siatki rywali. Passę strzelecką rozpoczął w pojedynku z Hapolem, później zdobył gola z Wisłą Kraków, a ostatnio z Ruchem. W dobrej formie jest też Miroslav Radovic i od ich dyspozycji sporo zależy.

Mecz w Rumunii rozpocznie się o godzinie 21:05. Legia nie może przegrać, remis również można byłoby wziąć w ciemno. Relację live przeprowadzi portal SportoweFakty.pl.

Rapid Bukareszt - Legia Warszawa / czw. 20.10.2011 r. godz. 21:05

Przewidywany skład Legii: Kuciak - Jędrzejczyk, Komorowski, Żewłakow, Wawrzyniak - Żyro, Vrdoljak, Borysiuk, Radović, Rybus - Ljuboja.

Źródło artykułu: