Ostatnia szansa mistrzów Polski - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Fulham Londyn

Wisła Kraków jest jedyną drużyną grupy K Ligi Europejskiej, która nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu w rozgrywkach. Jeśli chce myśleć o awansie do następnej fazy, w czwartkowym meczu 3. kolejki z Fulham Londyn musi w końcu sięgnąć po pierwszą zdobycz.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzowie Polski w pierwszych dwóch kolejkach przegrali gładko z Odense BK (1:3) i Twente Enschede (1:4). Trener Białej Gwiazdy, Robert Maaskant nie chciał wprost stwierdzić, że spotkanie z Wieśniakami to ostatnia szansa jego drużyny: - Jeśli nie wygramy, to oczywiście będzie nam bardzo ciężko awansować do kolejnej fazy. Nie ma wielkiej różnicy w jakości drużyn w grupie i zawsze są szanse na awans, ale jeśli nie wygrasz w pierwszych trzech kolejkach, to może być ciężko. Myślę, że 8, 9 punktów pozwoli awansować.

Zadanie Wisły jest tym trudniejsze, że zagra w tym meczu bez kontuzjowanych Gordana Bunozy, Patryka Małeckiego, Maora Meliksona i Radosława Sobolewskiego. W związku z tym holenderski szkoleniowiec wystawi do gry całkiem nową drugą linię, na jaką za swojej kadencji jeszcze się nie zdecydował: Cezary Wilk, Łukasz Garguła, Junior Diaz.

Jednak również Fulham nie wystąpi w optymalnym składzie. Trener Martin Jol zostawił w Londynie kontuzjowanego Danny'ego Murphy'ego oraz Clinta Dempsey'a i Bobby'ego Zamorę, którym po prostu dał odpocząć. Krakowianie mogą zatem liczyć na to, że Anglicy ich zlekceważą. Z drugiej strony wobec absencji wyżej wymienionych szansę gry dostaną Damien Duff czy Moussa Dembele.

Obecny na przedmeczowej konferencji prasowej pomocnik Fulham, Dickson Etuhu mówił: - Spodziewam się ciężkiego meczu, ponieważ zawsze w europejskich pucharach na wyjazdach gra się ciężko. Dużo słyszałem o atmosferze tego stadionu i fanatycznych kibicach, którzy potrafią stworzyć widowisko. Problem w tym, że krakowski klub ma kłopot z zapełnieniem 33-tysięcznego obiektu i na czwartkowym spotkaniu Ligi Europejskiej spodziewana jest publika w sile maksymalnie 20 tysięcy. - Będę zawiedziony, jeśli w czwartek na meczu pojawi się zaledwie 15 tysięcy fanów. Szkoda, bo zawodnicy zasługują na doping w takich meczach - nie ukrywa Maaskant.

Biała Gwiazda stoi przed historyczną szansą nie tylko ze względu na przedłużenie nadziei na awans do kolejnej fazy Ligi Europejskiej. Chce też przełamać fatum ciążące nad nią w meczach z drużynami z Anglii. W trzech dotychczasowych pucharowych potyczkach z przedstawicielami Premier League Wisła dwa razy przegrała (w 2006 roku z Blackburn Rovers 1:2 i w 2008 roku z Tottenham Hotspur również 1:2) i raz zremisowała (w 2008 roku z Tottenham 1:1).

Wisła Kraków - Fulham Londyn / czw. 20.10.2011 godz. 19:00

Przewidywany skład Wisły: Pareiko - Lamey, Jaliens, Chavez, Paljić - Wilk, Diaz, Garguła - Iliev, Biton, Kirm.

Sędzia: Martin Hansson (Szwecja).

Źródło artykułu: