Czwartek w La Liga: Ciężki tydzień Realu, PSG z ofertą dla Abidala, poważny uraz diamentu Betisu

Igor Kubiak 20 Października 2011, 20:33

Ciężka tydzień Realu, spacerek Barcelony?

W ciągu siedmiu dni hiszpańska Primera Division rozegra aż trzy ligowe kolejki. Łatwego zadania nie będą mieć piłkarze Realu Madryt, którzy zmierzą się na wyjeździe z Malagą, u siebie z Villarreal i na terenie Realu Sociedad.

Andaluzyjczycy mają aspiracje do stania się trzecią siłą na Półwyspie Iberyjskim i liczą na zwycięstwo z utytułowanym rywalem. Ciężko będzie również na Anoeta, gdzie niedawno została przełamana prawie półroczna przerwa bez domowej porażki. W tym czasie Baskowie pokonali i zremisowali z FC Barceloną!

Łatwiejsze zadanie mają właśnie Katalończycy, którzy w tym sezonie jeszcze nie zaznali smaku porażki i w lidze zdobyli komplet oczek na własnym terenie. W przeciągu tygodnia na Camp Nou pojawi się Sevilla i Mallorca, a w następną środę gracze Josepa Guardioli zagrają na wyjeździe z Granadą.

Ronaldo gotowy na Malagę, Lass na Sociedad

Po wtorkowym meczu z Olympique Lyon na treningu Realu Madryt nie pojawił się Cristiano Ronaldo. Dzień później Portugalczyk już trenował z resztą drużyny i na sobotnie starcie będzie w pełni sił.

Dopiero za tydzień do dyspozycji Jose Mourinho powinien być Lassana Diarra, który w meczu z Betisem doznał urazu mięśnia w udzie. Francuza w kolejnych meczach powinien zastąpić Sami Khedira albo Fabio Coentrao.

Pół roku przerwy rewelacyjnego 17-latka

Spotkanie z Realem Madryt miało być kluczem do bram piłkarskiego raju dla Alvaro Vadillo. 17-latka Betisu Sevilla obserwowali skauci AC Milan i Manchesteru United, ale skrzydłowy już po 21 minutach opuścił boisko na noszach.

Przypuszczenia okazały się najgorsze - młodzian doznał zerwania więzadeł w prawym kolanie i po operacji powinien powrócić na boisko dopiero za 5-6 miesięcy.

Soldado krytykuje swój zespół

Zdegustowany ostatnimi wynikami Valencii jest Roberto Soldado. Nietoperze w poprzednich dwóch meczach prowadzili, ale najpierw w ostatnich sekundach stracili zwycięstwo nad Mallorką, a w środę polegli z Bayerem Leverkusen, choć od pierwszego gwizdka dominowali na boisku.

- Najgorszą rzeczą był brak reakcji piłkarzy po stracie bramek. To był ciężki szok, szczególnie po naszej dobrej pierwszej połowie. Zasługiwaliśmy na więcej, ale nie zareagowaliśmy. Jeśli chcemy być wielką ekipą, nie możemy grać z opuszczonymi ramionami - przyznał najlepszy strzelec zespołu z Mestalla.

Ofensywa Juventusu na Hiszpanię

Włodarze Starej Damy poszukują następcy Alessandro del Pierro. Wśród kandydatów znajdują się Giuseppe Rossi oraz Gonzalo Higuain.

Napastnik Villarreal w każdym okienku transferowym jest łączony z włoskimi drużynami. Przeszkodą jest jednak cena jaką żądają włodarze Żółtych Łodzi Podwodnych - 30 mln euro. "La Gazetta dello Sport" w kręgu zainteresowań wymienia również Francka Ribery oraz Edena Hazarda.

Tymczasem inne źródło informuje, że Juventus szykuje wysoką ofertę za Higuaina, który w ostatnich tygodniach błyszczy niesamowitą skutecznością.

PSG z ofertą dla Abidala

Włodarze FC Barcelony wciąż negocjują warunki nowego kontraktu dla Erica Abidala. Na niepowodzenie liczą w PSG, gdzie już szykują propozycję 3-letniej umowy. Francuz jednak wcześniej zapowiedział, że najchętniej zakończyłby karierę właśnie na Camp Nou.

Dyrektor sportowy klubu spotkał się w czwartek z agentem Abidala, jednak negocjacje nie przyniosły pełnego porozumienia. Obie strony są jednak skore do dalszych rozmów i ostatecznie prolongaty jego kontraktu.

Bramkarz Valencii na celowniku Milanu

Silną konkurencję w bramce Valencii ma Diego Alves, który na Mestalla trafił ze zdegradowanej Almerii. Brazylijczyk najczęściej występuje w Lidze Mistrzów, podczas gdy na krajowym podwórku dostępu do siatki broni Vicente Guaita.

Chrapkę na 26-latka ma AC Milan, który musiałby wydać ok. 10 mln euro. W ekipie Rossonerrich od dawna szukają nowego golkipera, gdyż obecnie średnia wieku w zespole na tej pozycji wynosi aż 33 lata.

Villarreal i Atletico stoczą bój o gracza Levante

W kręgu zainteresowań innych klubów pojawili się piłkarze Levante, które po siedmiu meczach jest na pozycji wicelidera. Zarówno Atletico Madryt, jak i Villarreal liczą na pozyskanie Vicente Iborry.

Pomocnik rewelacji sezonu miałby zastąpić na El Madrigal Marcosa Sennę, który jest typowany do odejścia po trwającym sezonie. Z kolei Los Colchoneros szukają kolejnych wzmocnień do środka pola. Priorytetem jest Javi Marquez z Espanyolu, ale Iborra na liście jest tuż za nim.