Wojciech Szczęsny jest przekonany, że mimo słabszego początku sezonu, jego zespół ponownie wywalczy miejsce gwarantujące mu grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. - W tym sezonie znów do niej awansujemy. Wygrywając osiem z dziesięciu meczów w ostatnich paru tygodniach udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie to zrobić. Odzyskaliśmy pewność siebie - powiedział dla Przeglądu Sportowego bramkarz Arsenalu Londyn.
Szczęsny zauważa, że jego zespół w ostatnim czasie mocno się zmienił i potrzebny był czas, aby wszystko zaczęło funkcjonować jak należy. - Przyszli nowi piłkarze, ale tak samo dobrzy, jak ci, którzy odeszli. Właściciel przekonał nas o swoim zaangażowaniu, powiedział, że chce zostać w klubie przez dłuższy czas, że inwestowanie w Arsenal nie jest dla niego zabawą. Widać, że jest bardzo zaangażowany w to, co robi. Spotkanie nastawiło nas bardzo pozytywnie - wyjaśnił Przeglądowi Sportowemu Szczęsny.
Bramkarz reprezentacji Polski wie, że jego pozycja w klubie i kadrze jest silna. - W tej chwili czuję się bardzo mocny w klubie, bardzo mocny w reprezentacji, więc tak naprawdę wszystko jest w moich rękach. Jeśli będę grał na dobrym poziomie, to nie wydaje mi się, aby ktokolwiek był w stanie zabrać mi koszulkę z numerem jeden w reprezentacji i - umownie, bo tu mam "trzynastkę" - w Arsenalu - zakończył Szczęsny.
Źródło: Przegląd Sportowy.