Ronaldo: Mam 101 bramek
W środę Cristiano Ronaldo w końcu ustrzelił swoją setną bramkę w barwach Realu Madryt. Wszystkie media informują, że po dublecie z Olympique Lyon ma równo 100 trafień, jedynie dziennik Marca przypisuje skrzydłowemu o jednego gola więcej.
Pewny swojej liczby jest sam zawodnik: - Jest 101 goli. Wszystkie są ważne, szczególnie te, które pomogły ekipie w zwycięstwie. Trudno wybrać tą jedyną.
Pique był o krok od Juventusu
W 2008 roku Gerard Pique po przygodzie w Manchesterze United powrócił do FC Barcelony. Jego losy mogły się jednak potoczyć zupełnie inaczej.
- Powrót do Barcy był naszym celem, lecz Gerard był bardzo blisko Juventusu - przyznał ojciec środkowego defensora.
Mourinho ma problemy z defensywą
W związku z kontuzjami Marcelo i Alvaro Arbeloi na lewej stronie obrony w dwóch ostatnich meczach wystąpił Fabio Coentrao. Portugalczyk doznał jednak urazu i musiał przedwcześnie opuścić boisko podczas starcia z Lyonem.
Występ całej kontuzjowanej trójki w najbliższym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. W tej sytuacji na prawej stronie defensywy powinien się pojawić Lassana Diarra, a na przeciwległym biegunie ktoś z trójki Hamit Altintop - Dani Carvajal - Nacho Fernandez.
Środek powinien należeć do będących w wielkiej formie Sergio Ramosa oraz Pepe.
Nowy kontrakt napastnika Villarreal
W związku z licznymi kontuzjami w Villarreal w środę w Lidze Mistrzów po raz pierwszy zagrał Joselu. Dzień później atakujący przedłużył swój kontrakt do 2015 roku.
Joselu swojego debiutu nie okrasił bramką, ale regularnie trafia w drugiej drużynie Żółtych Łodzi Podwodnych. 20-latek strzelił już osiem goli i przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców Segunda Division.
Nie ma porozumienia na linii Real - Neymar
Prasa umieszczała już Neymara w ekipie Realu Madryt. Tymczasem o takim transferze nie słyszał prezes Santosu, Luis Alvaro de Oliveira.
- Nie ma porozumienia z Realem. Dalej chcemy mieć w swoim składzie Neymara. Proponowali pieniądze zbliżone do jego klauzuli, ale nie jesteśmy towarzystwem komercyjnym. Santos nie potrzebuje za niego pieniędzy - zapewnił prezes, który w dalszej części wypowiedzi wspomniał również o zainteresowaniu ze strony FC Barcelony.
Dos Santos nie zasili Sevilli
W zimie włodarze Sevilli muszą kupić nowego napastnika. Na pierwszym miejscu listy trenera znajduje się Giovani dos Santos, który najprawdopodobniej nie opuści Tottenhamu.
- Nie jest naszym celem na zimowe okienko. Cena jest zbyt wysoka i szukamy nowych alternatyw - przyznał prezydent klubu, który jednocześnie nie odrzucił możliwości sprowadzenia Meksykanina w lecie przyszłego roku.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)