- Trochę, ale bez przesady. Nie jest pierwszym polskim trenerem w Grecji. Trochę nieskromnie powiem, że starsi koledzy wyrobili tu niezłą markę naszej myśli szkoleniowej - powiedział Gmoch w rozmowie z Polska The Times.
- Życzę mu z całego serca jak najlepiej, choć nie da się ukryć, że czeka go bardzo trudne zadanie. Ostatnio każdy klubowy trener siedzi tu na gorącym krześle. No może poza trenerami Panathinaikosu i Olympiakosu. Kryzys ekonomiczny bardzo mocno uderzył w grecką piłkę, która i bez tego miała dość własnych problemów. Z powodu korupcji powstał ogromny bałagan. Zdegradowano nawet dwie drużyny. To wszystko bardzo komplikuje pracę trenerom - dodał Gmoch.
Cały wywiad w Polska The Times.