Pokazywanie się z dobrej strony skutkuje - rozmowa z Rafałem Wolskim, napastnikiem Legii Warszawa i kadry U-20
Rafał Wolski coraz częściej dostaje szansę w Legii Warszawa. Był on także najlepszym zawodnikiem na boisku w meczu reprezentacji Polski U-20 przeciwko Niemcom. - Zamknąłem oczy i walnąłem na siłę pod poprzeczkę - opisywał Wolski strzeloną przez siebie bramkę.
Artur Długosz
Artur Długosz: Można powiedzieć, że to ty byłeś głównym ojcem zwycięstwa reprezentacji Polski z Niemcami.
Rafał Wolski: Ja tylko strzeliłem gola. Zasługę w zdobyciu trzech punktów ma cały zespół. To im należą się też słowa uznania.
Tak chciałeś strzelić? W samo okienko?
- (Śmiech) Okienko... No przyznam się i będę szczery. Zamknąłem oczy i walnąłem na siłę pod poprzeczkę. Myślę, że tylko taki strzał mógł dać gola.
Na boisku współpracowałeś z Michałem Żyro. Razem gracie w Legii Warszawa, dobrze wam się chyba ze sobą gra?
- Znamy się bardzo długo z Michałem. Ta współpraca wygląda dobrze, nawet można powiedzieć, że bardzo dobrze. Nie możemy też jednak o pozostałych zawodnikach, którzy zostawili na boisko na pewno sporo zdrowia.
Nie byliście faworytem tego spotkania. Polska w meczu z Niemcami nigdy nie jest faworytem. Wam udało się jednak wygrać i to chyba dobry prognostyk na przyszłość dla tej drużyny? Mówił też o tym wasz trener, Janusz Białek.
- Z takimi zespołami ciężko uznawać nas za faworytów, ale zdajemy sobie z tego sprawę. Wychodzimy na boisko naprawdę bardzo, bardzo zmotywowani, aby odnieść zwycięstwo. Pokazaliśmy to właśnie w meczu z Niemcami.