Warszawiacy w ostatnich tygodniach grali bardzo dobrze. Już po czwartej kolejce Ligi Europy zapewnili sobie awans do kolejnej rundy. Również w T-Mobile Ekstraklasie radzą sobie znakomicie. Ostatnią porażkę podopieczni Macieja Skorży zanotowali 18 września z Polonią Warszawa. - Nie ma co się oszukiwać, w tym sezonie gramy zdecydowanie lepiej niż w poprzednim. Zarówno w lidze polskiej, jak i Lidze Europy. Nie przegraliśmy od dziesięciu spotkań i te wyniki budują atmosferę - mówi Ariel Borysiuk.
Obecnie Legia zajmuje drugą pozycję w tabeli ze stratą pięciu punktów do lidera, ale ma jeden mecz zaległy. - Teraz mamy dwa mecze u siebie i musimy gonić Śląsk, bo pięć punktów to troszeczkę dużo. Myślę jednak, że Śląsk pogubi punkty, a my podłączymy się do walki o lidera - dodaje pomocnik Legii.
Przed sezonem mało kto spodziewał się, że to Śląsk będzie liderem. Wrocławianie grają jednak bardzo dobrze już od dłuższego czasu i nie można ich lekceważyć. - Odkąd przyszedł trener Lenczyk to Śląsk nie schodzi poniżej dobrego poziomu. Jest to bardzo solidna drużyna, co pokazują wyniki. To nie jest już Śląsk, który kiedyś przyjeżdżał na Legię i przegrywał 0:4. Trzeba się z nim liczyć i gonić w tabeli - opowiada Borysiuk.
Legia jest w tym sezonie bardzo mocna i daje się jej sporo szans na wywalczenie mistrzostwa Polski. Ostatni raz zdobyła je w sezonie 2005/2006 i nic dziwnego, że kibice liczą na powtórkę. - Niewątpliwie mistrzostwo Polski jest naszym największym celem, bo dawno nie było go w Warszawie, więc razem z kolegami zrobimy wszystko, aby je zdobyć - zakończył Borysiuk.
