Piątek w Premier League: Villas-Boas: Abramowicz nie zwolni mnie! / Corinhtians nadal chce Teveza

Nawet jeśli Chelsea Londyn nie zdobędzie żadnego trofeum to Andre Villas-Boas nie zostanie zwolniony - tak uważa Portugalczyk. Tymczasem Corinthians nie porzuciło myśli o pozyskaniu Carlosa Teveza i wierzy, że w 2012 roku przejdzie do ich zespołu. Natomiast starcie z Newcastle United w Premier League i z Valencią w Lidze Mistrzów David Luiz uważa za decydujące dla Chelsea. Z kolei w czwartek wieczorem doszło do spotkania Martina O'Neilla z prezesem Sunderlandu Ellisem Shortem.

Andre Villas-Boas: Abramowicz nie zwolni mnie!

Pewny siebie jest Andre Villas-Boas. Portugalczyk uważa, że jeśli nawet w tym sezonie nie sięgnie po żadne trofeum to Roman Abramowicz i tak nie zwolni go! Tymczasem media rozpisują się kto mógłby zastąpić go i murowanym faworytem jest Guus Hiddink.

- Mam pewność, że nie zostanę zwolniony. Mam pełne poparcie zarządu - oświadczył Villas-Boas dając mediom do zrozumienia, żeby nie rozpisywały się o jego dymisji. Broni także swojej ofensywnej taktyki. - Piłkarze nigdy nie stracili wiary, ponieważ filozofia nie jest rakiem dla klubu. To nie przez to nie wygrywamy. Ona nie jest problemem - dodał były szkoleniowiec FC Porto.

Corinhtians nadal chce Teveza

- Chcę pozyskać Teveza. Zamierzamy w 2012 roku ściągnąć topowego piłkarza i mam nadzieję, że będzie nim Tevez - oświadczył Andres Sanchez, prezydent brazylijskiego klubu.

- Nie wiem ile musielibyśmy zapłacić za niego, ale jestem przekonany, że będzie grał dla nas. Jeśli Tevez opuści Europę, to przyjdzie grać dla Corinthians - dodał. Tymczasem Argentyńczyk cały czas przebywa w swojej ojczyźnie. Manchester City nakłada na niego kary finansowe, lecz wydaje się, że za miesiąc będzie już po problemie dla obu stron.

David Luiz: Najbliższe mecze będą decydujące

Starcie z Newcastle United i Valencią David Luiz uważa za decydujące. Chelsea Londyn jest w kryzysie i Andre Villas-Boas nie ma najlepszej passy. Media już spekulują o jego zwolnieniu i zatrudnieniu Guusa Hiddinka.

- Nie jesteśmy w kryzysie, ale starcia z Newcastle i Valencią będą dla nas decydujące. Zanotowaliśmy kilka złych wyników i w szatni był ból. Teraz jest jednak moment nowego rozdania i chcemy wygrać kilka następnych meczów. Trzeba pokonać Newcastle i Valencię, aby nadal mieć szansę na zwycięstwo w Premier League i Lidze Mistrzów. Nie myślimy jednak o wtorku, ponieważ przed nami starcie z Newcastle - oświadczył Luiz.

Jamie Carragher: Straciliśmy najlepszego piłkarza

Głośnym echem odbiła się kontuzja Lucasa Leivy. Brazylijczyk od początku sezonu był w wyśmienitej formie, ale z powodu poważnego urazu kolana w bieżących rozgrywkach już nie zagra. Bardzo żałuje tego Jamie Carragher, obrońca Liverpoolu.

- W mojej opinii przez ostatnie 18 miesięcy to był nasz najlepszy zawodnik. Luis Suarez przyszedł i zrobił wiele dobrego, jednak Lucas był niezły na wielu płaszczyznach - powiedział Jamie Carragher.

Arsene Wenegr: Zwolnienie Bruce'a to błąd

Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger zabrał głos w sprawie zwolnienia Steve'a Bruce'a z funkcji szkoleniowca Sunderlandu. Jego zdaniem to błąd i nadal powinien pracować na Stadium of Light.

- Moim zdaniem to pomyłka, ponieważ to nie rozwiąże problemów. Ma kompetencje, chęć wygrywania, więc jego ostatniego obwiniałbym. Niestety miał złą serię i zapłacił za to cenę. Jestem pewien, że nie powinien tego zrobić - powiedział Wenger pytany o sytuację w Sunderlandzie.

O'Neill spotkał się z Sunderlandem

W czwartek wieczorem doszło do spotkania Martina O'Neilla z prezesem Sunderlandu Ellisem Shortem. Tematem była rzecz jasna rozmowa na temat ewentualnego przejęcia posady menedżera zespołu.

Według Sky Sports negocjacje nie przyniosły finalnej decyzji, ale były bardzo owocne. Można uważać, że O'Neill to główny kandydat do objęcia schedy na Stadium of Light.

Pomocnik Arsenalu chce wypożyczenia

Emmanuel Frimpong w poszukiwaniu regularnej gry jest gotów odejść z Arsenalu Londyn, ale tylko na zasadzie wypożyczenia. 19-latek przebił się w tym sezonie do pierwszej drużyny Kanonierów, lecz nie jest podstawowym graczem.

- Szczerze to miałem dobry start, jednak kiedy wrócili tacy piłkarze jak Alex Song, Aaron Ramsey czy Mikel Arteta, to gram mniej, ponieważ oni są bardziej doświadczeni. Alex i Aaron wcześniej czekali na swoje szanse i to jest normalne w futbolu. Trzeba być cierpliwym i nie oczekiwać zbyt wiele. Trzeba nadal uczyć się i kiedy dostanie się szansę, to trzeba wykorzystać ją - powiedział Frimpong.

Aston Villa będzie miała nowego napastnika

Reprezentant Portugalii Yannick Djalo oświadczył na swoim profilu na Facebooku, że doszedł do porozumienia z Aston Villą i od stycznia będzie zawodnikiem tego zespołu.

25-latek wcześniej był o krok od przenosin do Francji. Jednak FIFA uznała, że Nice'a nie zdołała w terminie sfinalizować transferu i Djalo musiał zostać w Sportingu Lizbona.

Komentarze (0)