Pochodzący z Wałbrzycha Adrian Mrowiec występuje w roli defensywnego pomocnika. Wprawdzie ta pozycja nie sprzyja zdobywaniu goli, ale mimo to statystyki skuteczności 28-latka są katastrofalne. W zawodowej karierze Mrowiec rozegrał 11174 minut w 151 meczach. W tym czasie zaliczył... 2 asysty i zdobył 2 gole! Pierwszego z nich strzelił w 2008 roku, gdy występował w FBK Kowno w lidze litewskiej. Drugiego - w 2009 roku w spotkaniu polskiej ekstraklasy, kiedy jego Arka pokonała na wyjeździe 2:1 Koronę.
W połowie 2010 roku Mrowiec przeniósł się do ligi szkockiej, gdzie kolejni szkoleniowcy Hearts wciąż na niego stawiają. W minionym sezonie rozegrał 30 meczów SPL. W bieżących rozgrywkach nie opuścił ani jednego spotkania, a w 15 spośród 17 pojedynków wychodził w wyjściowym składzie. Tak też było w sobotę, gdy drużyna z Edynburga uległa u siebie 1:2 FC St. Johnstone.
Mrowiec gra często (od transferu do Szkocji 4193 minuty) i marzy o otrzymaniu powołania do reprezentacji Polski od Franciszka Smudy (więcej na ten temat TUTAJ), jednak bramek jak nie strzelał, tak nie strzela. Budzi to zastanowienie tym bardziej, że mierzy aż 190 centymetry, które przy stałych fragmentach w wyspiarskim stylu gry z częstymi dośrodkowaniami powinny być jego ogromnym atutem także pod bramką rywala.