LM: Fabiański zadebiutuje w obecnej edycji, Szczęsny nie poleciał do Grecji

Arsenal na kolejkę przed końcem fazy grupowej zapewnił sobie awans do 1/8 finału z pierwszego miejsca. Dlatego też w wyjazdowym meczu z Olympiakosem Pireus Arsene Wenger da szansę wielu rezerwowym, a oszczędzi gwiazdy ze Szczęsnym i van Persie'm na czele.

Ostatnie tygodnie są dla Wojciecha Szczęsnego bardzo udane. Pod koniec października puścił wprawdzie 3 gole przeciwko Chelsea, ale w kolejnych 6 występach wyciągał piłkę z siatki tylko trzykrotnie. W obecnej edycji Champions League w ciągu 450 minut został pokonany jedynie 3 razy! Jak będzie wiodło mu się dalej, przekonamy się dopiero w lutym w fazie pucharowej.

21-latka w Pireusie zabraknie. Arsene Wenger postanowił nie zabierać go bowiem do Grecji, tak samo jak Robina van Persiego, Laurenta Koscielnego, Theo Walcotta i Gervinho, którzy są zmęczeni występami niemal co 3 dni. Francuz w meczu o pietruszkę da szansę nabrania doświadczenia m.in. Alexowi Oxlade-Chamberlainowi, Emmanuelowi Frimpongowi oraz tak anonimowym graczom jak Ignasi Miquel, Francis Coquelin czy Nico Yennaris.

We wtorek o 20.45 między słupkami stanie Łukasz Fabiański, który dotychczas występował jedynie w Pucharze Ligi Angielskiej. Przed tygodniem przepuścił jednego gola w pojedynku z Manchesterem City. Ponieważ Kanonierzy przegrali to spotkanie, wiosną były bramkarz Legii może grać jeszcze mniej!

Fabiański, na bramkę którego nacierać będą Marko Pantelić i Rafik Djebbour, dobrymi interwencjami może nie tylko poprawić swoje notowania u Wengera, ale też pomóc Łukaszowi Piszczkowi, Jakubowi Błaszczykowskiemu i Robertowi Lewandowskiemu. Jeśli bowiem Olympiakos zainkasuje 3 "oczka", Borussia Dortmund straci szanse na wyjście z grupy.

Komentarze (0)