- Nie możemy grać w Chorzowie, bo wymieniają płytę boiska. W Poznaniu i Krakowie przebudowują stadiony. W Kielcach nie zgodzili się z powodu bezpieczeństwa. Został nam Wrocław. Wyobrażacie sobie? Reprezentacja nie ma gdzie zacząć eliminacji do MŚ - powiedział Beenhakker w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Holenderski selekcjoner dodał także: - Trudno w takiej sytuacji zachować pewność siebie i entuzjazm do pracy. Na szczęście mam dużo wiary w umiejętności polskich piłkarzy. Oni mnie najbardziej motywują. I oczywiście kibice.