Środa w Bundeslidze: Świerczok ma szanse na regularne występy w K'lautern? Zobacz haniebne zachowanie Robbena (wideo)

TVN Agency
TVN Agency

Piłkarze Borussii przyznali po awansie do 1/4 finału DFB-Pokal, że czują się trochę jak po wywalczeniu mistrzostwa Niemiec! Vedad Ibisević zostanie w Hoffenheim. Ralf Rangnick chce wrócić do trenowania. Z Freiburga odejdzie 5 czołowych piłkarzy.

Haniebne zachowanie Robbena

W 41. minucie pojedynku z Bochum Arjen Robben zdecydował się na teatralny pad w polu karnym po wślizgu Marcela Maltritza, chcąc wymusić rzut karny. Arbiter Michael Weiner nie dał się nabrać na sztuczkę 27-latka i ukarał go żółtą kartką.

- To było głupie. Karny być może by był, gdybym upadł wcześniej. Wiedziałem, że nie zdążę już do piłki. Nie powinienem się tak zachowywać. Przepraszam - wyjaśnił po meczu Robben. Niesmak jednak pozostał, zwłaszcza że to nie pierwszy zarzut o symulowanie pod adresem prawoskrzydłowego. - Robben po każdym kontakcie wylatuje w powietrze i upada - mówił niedawno Martina Harnik ze Stuttgartu. Zdaniem Frediego Bobicia Robben to po prostu aktor...

Oto, jak Robben chciał wymusić rzut karny:

Czy Świerczok będzie grał w K'lautern?

Napastnicy Czerwonych Diabłów zdobyli w rundzie jesiennej zaledwie 6 goli! Cały zespół Marco Kurza strzelił 13 bramek, a więc zdecydowanie najmniej spośród wszystkich drużyn Bundesligi. Nie ulega więc wątpliwości, że wzmocnienia w linii ataku przydadzą się na Fritz-Walter Stadion.

Jakub Świerczok będzie miał w nowym klubie 4 konkurentów. Najpoważniejszy z nich, Itay Shechter z Izreala, który jesienią zapisał na swoim koncie 3 trafienia, w dwóch pierwszych meczach rundy rewanżowej będzie pauzował za kartki. Przyzwoicie dotąd prezentował się Kameruńczyk Dorge Kouemaha. Po powrocie po kontuzji wysokie recenzje zbierał Słowak Adam Nemec. Oczekiwania działaczy zawiódł natomiast młodzieżowy reprezentant Niemiec, Richard Sukuta-Pasu.

Wydaje się, że niespełna 19-letni Świerczok ma całkiem realne szanse na zadebiutowanie w Bundeslidze jeszcze w sezonie 2011/2012. Wszyscy wyżej wymienieni piłkarze są w zasięgu utalentowanego napastnika pochodzącego z Tychów. Trzeba jednak pamiętać, że Ilijan Micanski również błyszczał w Polsce, a w Kaiserslautern w tym sezonie nie rozegrał nawet jednej minuty.

Borussia po pucharowym thrillerze

Dortmundczycy dopiero po dramatycznej serii rzutów karnych zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. Osłabiony zespół mistrza Niemiec przez 180 minut nie potrafił strzelić gola Fortunie. Borussię nieraz musieli ratować Mats Hummels i Roman Weidenfeller. - Tysiąc kamieni spadło mi z serca - przyznał Patrick Owomoyela, który otrzymał czerwoną kartkę.

- Jeśli w Duesseldorfie grasz od 35. minuty w osłabieniu, a z powodu kontuzji brakuje 9 piłkarzy i mimo to rozgrywasz taki mecz, to zwycięstwo jest zasłużone - cieszył się Kevin Grosskreutz. - Nigdy nie sądziłem, że Kevin będzie grał ze mną na środku obrony - śmiał się Hummels. - Czuję się trochę, jak w ubiegłym sezonie po zapewnieniu sobie mistrzostwa - przyznał Weidenfeller.

Co ciekawe, po decydującej "jedenastce", którą wykorzystał Ivan Perisić, kontuzji doznał... Juergen Klopp! - Tak się cieszyłem, że aż naderwałem mięsień - powiedział.

W Kolonii zrobią wszystko, by zatrzymać "Poldiego"

W styczniu FC Koeln szykuje się wyprzedaż piłkarzy. Drużynę ma opuścić aż 5 zawodników: Kevin Pezzoni, Tomoaki Makino, Miro Varvodić, Alexandru Ionita oraz Sebastian Freis. - Wszyscy z nich dostali sygnał od trenera, że nie będą mieć miejsca w składzie. Zamierzamy ich sprzedać, aby móc zarobić - poinformował Volker Finke.

Kolończycy nie dysponują środkami na poważne wzmocnienia, a tych domaga się Lukas Podolski. Dla 26-letniej gwiazdy są one warunkiem pozostania na RheinEnergieStadion. Póki co FC pozyskał jedynie 18-letniego napastnika Mikaela Ishaka. - Musimy poczekać, jak wielu zawodników uda się sprzedać i na jakie nabytki będziemy mogli sobie pozwolić finansowo - tłumaczy dyrektor sportowy.

Rangnick chce wrócić!

22 września z powodu syndromu wypalenia Ralf Rangnick zrezygnował z prowadzenia Schalke 04. Okazuje się, że po niespełna trzech miesiącach przerwy były szkoleniowiec Hoffenheim na nowo zaczął odczuwać głód futbolu. - Myślę, że Ralf wróci do pracy w 2012 roku, najpóźniej latem - poinformował agent trenera, Oliver Mintzlaff.

Ballack trafi do Chin?

Jak donosi Daily Mail, Michael Ballack znajduje się na szczycie listy życzeń Shanghai Shenhua. To klub, z którym w ostatnich dniach związał się Nicolas Anelka. Francuz będzie zarabiał w Chinach 210 tysięcy euro tygodniowo. Póki co nie ujawniono, jakie zarobki przygotowano dla Niemca, ale zdaniem gazety miały już odbyć się pierwsze rozmowy.

Kontrakt Ballacka z Bayerem wygasa wraz z końcem sezonu i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony.

Podstawowi piłkarze opuszczą Freiburg?

We wtorek SC Freiburg rozwiązał ze skutkiem natychmiastowym kontrakt z Yacine Abdessadki. Marokański pomocnik występował na Badenova-Stadion od 2008 roku i należał do czołowych graczy. - Doszło do pewnych wydarzeń, które w stosunku do profesjonalnego piłkarza nie mogą zostać zaakceptowane - wytłumaczył decyzję trener Marcus Sorg.

Dyrektor sportowy Dirk Dufner dodał, iż zespół opuści aż 5 piłkarzy. Wśród nich znajdują się kapitan i filar defensywy Heiko Butscher oraz jeden z najlepszych zawodników, którym interesuje się wiele silniejszych kadrowo drużyn, Felix Bastians. Ponadto nie można wykluczyć, że do Premier League przeniesie się najlepszy strzelec Papiss Cisse.

Skibbe już na pewno w Herthcie

Michael Skibbe w rozmowie z tureckim portalem Fanatik potwierdził, że odchodzi z Eskisehirsporu, by objąć Herthę. - Kocham Turcję i kocham Eskisehir. Jednak zawsze powtarzałem, że chcę kontynuować karierę w Niemczech - przyznał były trener Bayeru i Eintrachtu. Skibbe podpisze w Berlinie kontrakt do 2014 roku, na mocy którego będzie zarabiał milion euro rocznie. Będzie trenował zespół od 1 stycznia.

Ibisević zostaje w Hoffenheim

We wtorek zespołowi Holgera Stanislawskiego wreszcie udało się czegoś dokonać. Po zwycięstwie 2:1 z Augsburgiem Wieśniaki są w najlepszej "8" DFB-Pokal, skąd, przy korzystnym losowaniu, całkiem blisko do europejskich pucharów. Zwycięskiego gola zdobył Vedad Ibisević.

Bośniak był w ostatnich miesiącach łączony z przenosinami do Premier League. W każdym razie realne było jego odejście z Rhein-Neckar Arena. Doniesienia te zdementował jednak sam zawodnik. - W przyszłym roku będę grał w Hoffenheim - zapewnił Ibisević.

Komentarze (0)