Śląsk szykuje wzmocnienia? Dla kogo zabraknie miejsca?

Artur Długosz 30 Grudnia 2011, 08:30

Lider T-Mobile Ekstraklasy, drużyna Śląska Wrocław zajęcia po przerwie zimowej wznowi 3 stycznia. Do zespołu nieco później dołączą piłkarze, którzy przebywali na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Turcji. Wiadomo już, że w zespole Śląska będzie nowy-stary piłkarz. Chodzi tu o Marka Wasiluka. Rosły obrońca przed sezonem został do klubu z Wrocławia wypożyczony z Cracovii, a teraz wrocławianie postanowili skorzystać z opcji transferu definitywnego.

- Zaproponowaliśmy Markowi umowę do czerwca 2014 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. Uzgodniliśmy już wszystkie szczegóły i niebawem podpiszemy kontrakt - skomentował kilkanaście dni temu prezes lidera T-Mobile Ekstraklasy, Piotr Waśniewski. Sam piłkarz, czemu trudno się dziwić, z takiego obrotu sprawy był bardzo zadowolony.

W czerwcu 2012 roku kilku piłkarzom Śląska Wrocław kończą się jednak kontrakty z klubem. W tym gronie są między innymi Piotr Celeban, Łukasz Madej, Marek Gancarczyk oraz jeszcze kilku innym piłkarzy. O ile bez Celebana nikt składu WKS-u sobie nie wyobraża to Gancarczyk ostatnio nie łapał się nawet w kadrze meczowej. Swoją przygodę z drużyną z Wrocławia najprawdopodobniej zakończy także Tomasz Szewczuk.

Jaka przyszłość czeka Łukasza Madeja, któremu kontrakt z liderem T-Mobile Ekstraklasy też kończy się za pół roku? - Jakieś propozycje się dla mnie pojawiają. Jeżeli nikt zimą nie będzie podejmował ze mną tematu o przedłużeniu kontraktu to jak najbardziej będę może nie zainteresowany, ale... Jeżeli klub Śląsk Wrocław nie podejmie ze mną rozmów to będę rozglądał się ewentualnie za nowym pracodawcą, aczkolwiek nie ukrywam, że chciałbym zostać w Śląsku, bo czuję się tutaj dobrze - mówił zawodnik po ostatnim grudniowym spotkaniu.

Żaden z kluczowym zawodników otwarcie nie mówi, że chciałby odejść ze Śląska. - Niedawno przedłużyłem kontrakt i jestem z niego zadowolony. Na razie jestem tutaj - skomentował bramkarz Marian Kelemen. - Jestem szczęśliwy. Myślę, że niczego więcej mi nie potrzeba. W tym roku zdobyliśmy wicemistrzostwo, teraz jesteśmy liderem Ekstraklasy. Skupiam się tylko na tym, aby grać jak najlepiej w Śląsku, a co będzie dalej to na razie się na tym nie koncentruję - podkreślił Waldemar Sobota w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Orest Lenczyk, trener Śląska ma silną i wyrównaną kadrę. W zespole zielono-biało-czerwonych w trakcie sezonu wielu zawodników dostawało szansę na pokazanie swoich umiejętności. - Kto wie może w następnym meczu w nowym roku skład będzie o siedmiu, ośmiu zawodników zmieniony - komentuje Jarosław Fojut.

Śląsk zimą ma mieć jednak pieniądze na transfery, aby jeszcze wzmocnić kadrę. - Muszę powiedzieć, że oczywiście z mojego puntu widzenia martwię się trochę o drużynę Śląska Wrocław, bo jeżeli ten zespół dokona jeszcze transferów, wzmocni się to będzie piekielnie, piekielnie silnym dla nas przeciwnikiem. Mają tak dużo punktów, że naprawdę wyrastają w tej chwili na takiego głównego faworyta do mistrzowskiego tytułu - dosadnie skomentował jeszcze w trakcie trwania rozgrywek Maciej Skorża.

- To jest przeciwnik, którego się bardzo obawiamy. Gdy ta drużyna jeszcze personalnie się wzmocni, a trener Lenczyk na pewno świetnie ją przygotuje to może to być naprawdę twardy orzech do zgryzienia dla reszty drużyn - dodał trener Legii Warszawa, która do WKS-u traci cztery punkty i jest jego głównym rywalem w walce o mistrzostwo Polski.

Wszystko wskazuje jednak, że do drużyny z Wrocławia zimą trafią nowi zawodnicy. W ekipie Oresta Lenczyka jedną nogą jest już ponoć Patrik Mraz. O tym więcej tutaj. Kto jeszcze może zasilić wicemistrzów Polski? Wrocławianie zazwyczaj głośno nie komentują kogo obserwują, by potem nieoczekiwanie poinformować o transferze. Tak było w przypadku Johana Voskampa czy nawet Mariana Kelemena.

->Więcej o Śląsku Wrocław