Iljan Micanski: Czasami trzeba zrobić krok do tyłu, aby później wykonać dwa do przodu

Iljan Micanski dostał zgodę od klubu z Kaiserslautern na zmianę barw. Media spekulują, że Bułgara chcą m.in. Lech Poznań, Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Czy Micanski wróci do Polski?

- Przede wszystkim interesuje mnie powrót do piłkarskiego życia. Przez ostatni rok za dużo nie pograłem. Chcę zmienić klub na taki, w którym będę regularnie występował. Muszę odwrócić złą kartę. Czasami trzeba zrobić krok do tyłu, aby później wykonać dwa do przodu. Tak kiedyś zrobiłem w Polsce: odchodząc do Korony Kielce czy Odry Wodzisław - powiedział bułgarski napastnik w rozmowie z Super Expressem.

Gdy Micanski odchodził z ligi polskiej do Niemiec, był czołowym strzelcem. Dlaczego nie udało mu się w Bundeslidze? - Byłem przekonany, że sobie poradzę. I przez pierwsze dwa miesiące szło mi bardzo dobrze... Potem coś się zacięło. Nie wyszło, nie ma sensu szukać usprawiedliwień - stwierdził.

Źródło: Super Express.

Komentarze (0)