Dariusz Pasieka: Nie miałem problemów z Marcinem Budzińskim

Cracovia chce skorzystać na tym, że Marcin Budziński podpadł trenerowi Arki Gdynia Petrowi Nemcowi i wypożyczyć go z gdyńskiego klubu na pół roku. Utalentowany pomocnik jesienią wystąpił tylko w 7 oficjalnych meczach żółto-niebieskich.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Trener Nemec zarzuca 21-latkowi nieprofesjonalne podejście do futbolu i po zakończeniu rundy jesiennej młodzieżowy reprezentant Polski dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Najpoważniej zainteresowana jego pozyskaniem jest Cracovia, której w środku pola brakuje zawodników, których na Wyspach Brytyjskich określa się mianem "box-to-box".

- Marcin jest właśnie takim piłkarzem - mówi trener Pasów Dariusz Pasieka. - Ostatnio miał trochę problemów, ale jest przecież bardzo utalentowanym piłkarzem, ma już swoje doświadczenie, a takich zawodników kluby nigdy łatwo się nie pozbywają. Nawet jeśli oni w nic nie grają. Zobaczymy, co Arka Gdynia zechce - dodaje.

Opiekun Cracovii zapewnił, że podczas jego pracy w Gdyni Budziński nie sprawiał kłopotów, o jakie posądza go dziś trener Nemec. - Byłem w Arce przez 19 miesięcy i wspominam go bardzo dobrze. Nie miałem z nim żadnych problemów - zapewnia Pasieka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×