Neto fatalnie zachował się przy trafieniu na 3:0 Fabio Boriniego. Najpierw zupełnie nieudanie wybił piłkę, a następnie puścił uderzenie między nogami. Wydaje się, że przy pierwszym golu Erika Lameli również mógł zachować się lepiej.
"Trudno grać bez bramkarza i napastnika" - skomentowali dziennikarze portalu tuttomercatoweb.com. "Zadecydowały indywidualne błędy młodych zawodników. Delio Rossi odkrył, że wariant, który sprawdzał między słupkami, nie może istnieć" - dodali.
Gdyby 22-letni Brazylijczyk spisał się dobrze, Viola rozważyłaby, jak sądzą włoskie media, sprzedaż Artura Boruca jeszcze w styczniu. Jednak wobec wpadki Neto takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Nie ulega też wątpliwości, że w niedzielnym meczu ligowym z Lecce, to Polak znajdzie się w podstawowym składzie.
Roma - Fiorentina 3:0. Fatalny błąd rywala Boruca od 3:28: