Były zawodnik Maccabi Hajfa kontrakt z Czarnymi Koszulami podpisał w poprzednim tygodniu, a jego karta zawodnicza kosztowała Józefa Wojciechowskiego ćwierć miliona euro. Drużyna Jacka Zielińskiego przebywała wówczas na zgrupowaniu w Gniewinie, Dwaliszwili wrócił więc do Izraela by uporządkować sprawy osobiste i do zespołu dołączył dopiero teraz.
Gruziński napastnik był jednym z czołowych napastników ligi izraelskiej, a kilka miesięcy temu interesowała się nim między innymi Wisła Kraków. Tej zimy o pozyskanie Dwaliszwiliego zabiegały także kluby tureckie i belgijskie, 25-latek ostatecznie wybrał jednak ofertę klubu z Konwiktorskiej. - Polonia to dobra, silna drużyna, która zajmuje trzecie miejsce w lidze. Możemy zdobyć mistrzostwo kraju i właśnie to chcę osiągnąć. A później zagrać w Europie - deklaruje Dwaliszwili w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym Czarnych Koszul.
Wychowanek Dinama Tbilisi to drugi zawodnik, którego w tym okienku transferowym pozyskał stołeczny klub, wcześniej umową z Polonią związał się Aviram Baruchyan. Izraelczyk nieoficjalny debiut w nowym zespole zaliczył w starciu sparingowym z Arką Gdynia, który Czarne Koszule wygrały po trafieniach Pawła Wszołka i Łukasza Trałki.
Kolejny mecz kontrolny zawodnicy Zielińskiego mają rozegrać a najbliższy weekend w Pruszkowie, nie wiadomo jednak, czy ze względu na trudne warunki pogodowe spotkanie w ogóle dojdzie do skutku. Na razie piłkarze Czarnych Koszul zajęcia na siłowni przeplatają z treningami na hali, a z drużyną na pełnych obrotach pracują już Tomasz Jodłowiec, Maciej Sadlok i Pavel Sultes, którzy podczas zgrupowania w Gniewinie zmagali się z urazami.
W przyszłym tygodniu Poloniści wybiorą się na drugi tej zimy obóz przygotowawczy. Celem wyprawy będzie tureckie Belek, gdzie Czarne Koszule zmierzą się między innymi z Rapidem Bukareszt i Terekiem Grozny. Wiosenną część rozgrywek ligowych stołeczny zespół zainauguruje 17 lutego wyjazdowym meczem z Łódzkim Klubem Sportowym.